5 marzec 2011, 17:00
Przedstawię cytaty z wypowiedzi Niesiołowskiego dla "Wprost":
- Od pewnego czasu trwa niezrozumiała, histeryczna nagonka mediów na Platformę. On w ogóle nic nie rozumie, jest niekompetentny, jest ignorantem. A poziom argumentacji w tym liście jest żałosny. - mówi gazecie wicemarszałek Sejmu [o Mellerze - przyp. mój]
- Jeżeli poważne telewizje zapraszają co drugi dzień panią Staniszkis, panów Palikota, Dorna, których mandat jest dość wątpliwy, [na jakiej podstawie podważa legalny demokratyczny wybór? przyp. mój]to jest to dla mnie element nagonki na PO - narzeka Niesiołowski .
Na sugestię, że PO w ostatnich tygodniach doświadcza krytyki, która była przez dwa lata udziałem rządu PiS [tylko dwa? a nie od 2005 roku? - przyp. mój], Niesiołowski odpowiada, że"PiS krytykowano słusznie, a PO spotyka się z krytyką niesłusznie". - Taka jest różnica. Kaczyński całkowicie słusznie zasłużył na krytykę. PiS robił rzeczy skandaliczne - podkreśla wicemarszałek Sejmu. [a konkretnie jakie? - przyp. mój]
I dodaje, że w ostatnim czasie stacje telewizyjne"proszą go o komentowanie złych sondaży, a sondaży dobrych się nie publikuje". Wicemarszałka Sejmu irytuje też fakt, że media zajmują się tym, "gdzie pojedzie, lub gdzie nie pojedzie Jarosław Kaczyński" [a kto ich tego nauczył? :-)))) - przyp. mój] - Ja też mogę zawiadomić media, gdzie nie pojadę. Mógłbym do rana o tym mówić - ironizuje. [a kogo to interesuje? :-)))))) - przyp. mój]
-Nie mamy swoich mediów. PiS ma Rydzyka, ma "Gazetę Polską", "Nasz Dziennik", "Rzeczpospolitą". My nie mamy żadnego czasopisma. Nie mamy własnych stacji telewizyjnych ani radiowych. [PZPR też oficjalnie nie miał - przyp. mój] Twierdzenie, że prywatne telewizje nas popierają, to kłamstwo. One w najlepszym wypadku są nieżyczliwie neutralne w stosunku do PO - przekonuje.
Mam litość dla słabszych. Okażę miłosierdzie dla nieokazujących miłosierdzia innym i daruję sobie tym razem komentarz.
Źródło: Gazeta.pl > Wiadomosci
Źródło fot..: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta