M.Sobiech M.Sobiech
244
BLOG

Z serii "newsy": kapitalizm szkodzi

M.Sobiech M.Sobiech Społeczeństwo Obserwuj notkę 14

Ładny artykuł znalazłem: https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-instrukcja-lamania-nowego-pracownika-zawalic-robota-doprowad,nId,6472940

Dziennikarz interii, bardzo zresztą profesjonalnie, przygląda się kapitalistycznym metodom "formowania" pracownika, o których w latach 90 mówiono nieco bardziej otwarcie, niż obecnie.

Zacytuję najbardziej smakowity fragment: "Nowego pracownika trzeba złamać. Zawalić robotą ponad siły. Upokorzyć. Tak, żeby zrozumiał, że jego potrzeby i oczekiwania są niczym wobec interesu firmy. Właśnie tego w latach 90. uczono w polskich podręcznikach do zarządzania. 'Chodzi o doprowadzenie pracownika do stresu i nieomal do kresu wytrzymałości. W takiej sytuacji albo pracownik uzna, że interesy firmy są ważniejsze niż jego oczekiwania, żądania, potrzeby, albo się zbuntuje i zrezygnuje z pracy' - czytamy w jednym z nich".

Resztę zostawiam dociekliwości własnej Czytelników.

Komentarz:

Cieszę się, że zaczyna się mówić o takich rzeczach, tym niemniej miałbym trzy zastrzeżenia.

Po pierwsze: No... A to ktoś tego nie widział wcześniej? Przecież kapitalizm się opiera na takich praktykach. Ja to wiem po prostu, z obserwacji, i nie musiałem znaleźć jakichś "podręczników do zarządzania", aby się o tym dowiedzieć. Zdziwienia i oburzenia w tym wypadku przypominają mi trochę sytuację, w której byśmy się oburzali, że koty jedzą myszy.

Po drugie: No, na pewno (wbrew sugestiom zawartym w tekście) to się nie skończyło, tylko schowało. 

Po trzecie: No i, również na pewno, tego, czego mi najbardziej brakuje, to dostrzeżenia szerszego kontekstu sprawy. Tekst, jak wszystkie teksty współczesne, ma charakter punktowy -- znajdujemy coś, co nas doraźnie mierzi i się oburzamy. Tak się niczego nie zmieni, bo aby coś zmienić, należy myśleć przyczynowo. A jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest wszechobecność przemocy w naszym systemie społecznym. Europa dosłownie stoi na zachowaniach agresywnych i normalizacji stosunków patologicznych. I dopóki ludzie sobie tego nie uświadomią i nie zaczną temu przeciwdziałać, ze wszystkich prób przeprowadzenia reformy społecznej nieodmiennie będzie wychodził guzik.

JAK właściwie można tego nie widzieć, to już trochę mnie przerasta. No cóż, rację miał Kisiel, gdy wygłosił ową słynną sentencję: "Że w d... jesteśmy, to jedno. Gorzej, że zaczynamy się urządzać".

Maciej Sobiech

M.Sobiech
O mnie M.Sobiech

Pacyfizm, anarchopacyfizm i krytyka społeczna. Dumny członek Peace Pledge Union i War Resister's International. Żyję w świecie 4D: degrowth, dystrybucja, demilitaryzacja, demokracja.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo