Takim powiedzeniem bawiły się dzieci będące teraz w wieku Prezydenta Dudy i wiceprzewodniczącego PO ubiegającego się o to zaszczytne stanowisko.Jedne dzieci nie narzekały na brak cukierków bo łatwo było je dostać w sklepach za żółtymi firankami czy Pewexie bo ich rodzice bez żadnego wykształcenia czy po 3 miesięcznych kursach w Moskwie, należeli do tzw. elit PRL-u.
Inaczej było z dziećmi nauczycieli i innych zawodów mało płatnych.Dla tych były tylko rarytasem od święta.Bolało to najczęściej matki tych dzieci. Często po podstawowej pracy, zajęciach domowych, podejmowały się dodatkowych prac zarobkowych żeby ich dzieciom też było dobrze, dostatniej. Tzw. elity władzy były oddalone od narodu, nie interesowały się jego problemami i nie dbały o jego interesy. Za to chętnie szperały w listach i paczkach przychodzących od krewnych z zagranicy kradnąc z nich co było najlepsze, szczególnie walutę.
Po latach trudu niejednokrotnie przerywanych chorobami z przepracowania, doczekały się głodowych emerytur, samotności i upokorzenia w obelgach pod ich adresem.
Przeraża je pycha, arogancja i poczucie wyższości jak i łatwość z jaką pogardzają tym co z takim trudem było im dawane.Upokorzenie jest tym większe bo nie takimi wartościami byli karmieni i to co teraz jest zwykłym chamstwem, wulgarnością przypisywaną dawniej ludziom bez zasad i kultury, dziś nazywają właśnie światową kulturą, a one same to ciemnogród bo ośmielają się mieć inne poglądy i popierać nie to co trzeba.
Z rozczuleniem i łzami w oczach patrzą na Prezydenta mówiącego - " Mam nadzieję, że Mama wie, że syn zawsze o niej pamięta, bo jest wielką osobą w moim życiu..."
Czekają choć na smsa...a zamiast tego widzą pajaca nękającego starszego pana z wnukami, goniącego za nim z nagrywaczem. Tego samego posła co bezwstydnie przeszukiwał w Sejmie torebki posłanek niczym złodziej kilku dolarów z listów. Druha drugiego kandydata na Prezydenta Polski i siły politycznej podającej światu że wybór między Dudą a Trzaskowskim jest wyborem między "zacofaną", a "rozwiniętą" Polską jak to niedawno pokazała niemiecka ZDF
Matki jak matki. Dalej będą czekały na jakiś znak, ale niedoczekanie żeby poprawiały sobie samoocenę popierając takie coś. Wiedzą jakie wartości są dla nich cenne i ponadczasowe.Czy z dużych miast, czy małych wiosek, wiedzą co to praca, uczciwa praca bez której taki jaśnie panek nie potrafiłby nawet kilku dni przeżyć.Popatrzą na zdjęcie, rozczulą się z łezką w oku i zrobią co trzeba, a trzeba Polski dla ludzi, a nie dla partaczy, leni i krętaczy
Oddadzą swój głos na Andrzeja Dudę
