Ze wszystkich stron targana.Zrodziłaś wielkich poetów którzy za Tobą tęsknili, wygnani, szukających spokojnego zakątka, gdzieś w świecie. Tułaczy, trubadurów.
Też i tu urodzili się wielcy szubrawcy, sprzedawczyki, kłamcy i oszuści.
Urodziłam się i ja, nie należąca ani do jednych, ani do drugich.
Pierwszych kochająca i nad drugimi płacząca.Taka sobie jestem i taka pozostanę. Cenię co najlepsze dla człowieka starającego się żyć dla innych i w tym widzieć szczęście. Błyskotki, drogie cacuszka, pozostawiam wszelakiej maści snobom. Milszy mi człowiek który swoich rąk nie ubrudzi niegodziwością, ale ciężką pracą. Tych szanuje i dla nich to staje w tych zawodach.
własność prywatna
I mam ostatnią dobę przed ciszą wyborczą. Bez wielkiej reklamy, cicho i skromnie przypominam wszystkim, chcącym na mnie zagłosować, że jestem i chcę stanąć po stronie tych "trubadurów" włóczących się po świecie. Tęskniących za ojczyzną, ale też chcących żyć normalnie. Pracować i mieć z tej pracy tyle by nie lękać się o przyszłość swoich dzieci. To oni swoim dzieciom wychowywanym w obcej kulturze, przekazują to co przed wiekami,teraz i na zawsze, zostało im zakodowane, a czego niemożna odkodować. Bóg - Honor - Ojczyzna.
Jestem teraz z dala od sondaży wyborczych, z moimi wnukami, już po oddaniu swojego głosu i mająca nadzieję że mama i tata moich wnuków, może ostatni raz oddadzą swój głos w swojej ojczyźnie, bo zdecydowali się żyć poza jej granicami. Moje wnuki nauczyć żyć normalnie. Bez lęku o przyszłość.....Ja jednak chcę zawalczyć by mogli wrócić, gdy wszystko zostanie naprawione, niegodziwości wyplenione.....do końca swoich dni o to walczyć mam zamiar.
Inne tematy w dziale Polityka
