Jarosław Kaczyński twierdzi, że nie jesteśmy normalni. Że w normalnym kraju po takiej katastrofia jak smoleńska rząd byłby zmieciony ze sceny. I w zasadzie mogę mu przyznac rację. Ale wyborcy postanowili inaczej. Czy Kaczyński zastanawia się dlaczego? Chyba nie. Jeżeli w normalnym kraju byłyby inne reakcje niż u nas, to co to oznacza? Nie jesteśmy normalni. Co jest u nas takiego nienormalnego? Społeczeństwo? A może coś innego jest nienormalne? Może to, że rządzący maja się dobrze świadczy o nienormalności opozycji? Albo nawet całej sceny politycznej w Polsce?Myślę, że Jarosław Kaczyński powinien się nad tym zastanowić.
Inne tematy w dziale Polityka