Ta zbrodnia niczego nie zmieni. Widac to po komentarzach i nowych notkach na salonie, widać i po wypowiedziach polityków. Śmierć człowieka tylko utwierdziła ludzi w słuszności swoich stanowisk. Zreszta czego sie mozna spodziewać, że ktoś odda walkowerem najblizsze wybory? Nie odda. Naturalnym dalszym ciagiem jest oskarżanie przez PiS Tuska i PO o podżeganie do tej zbrodni a PO wiadomo, że tego nie potwierdzi tylko podtrzyma swoje stanowisko, że agresję szczepi i pielęgnuje oraz eskaluje PiS. Tak samo twierdzą zwolennicy obu partii. I tak to sie bedzie toczyc dalej.
Dopóki stanowiska takie bedą miały spoleczne poparcie, dotąd będzie ono eksploatowane. A wszystko nakręca przepływ informacji. jego szybkość i wielość kanałów powoduje, ze aby byc konkurencyjnym trzeba ludziom podać materiał sensacyjny - inaczej nie zauważą. A sensacyjny znaczy mocny. Stonowane wypowiedzi politykow nie są atrakcyjne dla mas. Tu trzeba napierdalanki. Posłowie PiS z kregu Poncyliusz, Kluzik-Rostkowska byli atrakcyjni dotąd dokąd stanowili obiekt tlamszenia przez twardogłowych z PiSu. Teraz ich wyważone wypowiedzi nie sa nikomu potrzebne. Tak samo w PO. Do studio zaprasza sie np Niesiołowskiego, który w slowach nie przebiera. A kto słyszał ostanio np Zdrojewskiego? Nie ma go. Bo jest wojna. Polityczna, medialna. A wszystko to dla nas moi mili. Po to żebysmy my sie interesowali, podniecali, kupowali i płacili.
Inne tematy w dziale Polityka