Od jakiegoś juz czasu czytam to co pisze Leski. Różnie jest z tym czy się z nim zgadzam czy nie. Jednak moim zdaniem ma w tym co pisze trzy zalety:
1. Pisze zrozumiale
2. Nie jest ideologiem
3. Stara sie byc obiektywnym
I obecnie ten bardzo umiarkowany człowiek został napietnowany i zaklasyfikowany jako prawie wróg ludu. W zasadzie idzie ręka w rekę z Jaruzelskim a i (co na s24 po stokroć gorsze) z Komorowskim. Na nic się zdają tłumaczenia odwoływanie się do pisanych tekstów. Stoi w jednym rzedzie z ZOMO i tyle. Czym więcej wykłada argumentów, tym bardzie w oczach salonowej większości się pogrąża.
To jasny przypadek wskazujący po ktorej stronie jest agresja i zła wola. Salonowi prawicowcy pokazują, że wszyscy, którzy te cechy utoższamiają z obozem zgromadzonym wokoł PiS mają rację. Zapewne wbrew woli jego samego wykazał to właśnie Krzysztof Leski. Komentarze pod jego ostatnimi wpisami czytam mając podobne wrażenia jak czytając "Proces" Kafki. Absurd goni absurd a wszystko to przekłada się na rzeczywistość salonową Krzysztofa L.
Dlatego kiedyś napisałem http://myslinieprofesjonalne.salon24.pl/186253,nie-kaczynskiego-sie-boje-was-sie-boje.
Inne tematy w dziale Polityka