Jak donoszą media prezes Kaczyński przypomniał sobie że w Polsce jest Prezydent i usiłuje go wciągnąć do swoich gierek pisząc list wzywający do działania na rzecz usunięcia rządu i zapewne przekazania władzy w ręce jedynej słusznej partii. Gdybym był na miejscu prezydenta powiedziałbym głośno i wprost: panie Kaczyński, nie mieszaj mnie pan do swoich brudnych rozgrywek. A jak chcesz być poważnie traktowany to sam poważnie traktuj innych a przede wszystkim urząd prezydenta.
Swoją drogą trzeba mieć tupet.
List do Koszalina.
Inne tematy w dziale Polityka