wiesława wiesława
1145
BLOG

Producent antypolskiej szmiry nie wyszedł na swoje

wiesława wiesława Rozmaitości Obserwuj notkę 28

W listopadzie ubiegłego roku na ekranach polskich kin pojawił się film „Pokłosie”, czyli jak to określił Piotr Gontarczyk „Gross dla niepiśmiennych”.

Producentem filmu jest Dariusz Jabłoński, właściciel firmy Apple Film Production. Wśród koproducentów znaleźli się: TVP, Canal+ Polska, Attack Film ze Słowacji, Metrafilms z Rosji i Topkapi Films z Holandii. Znaczna część środków pochodziła z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (PISF). Decyzję w tej sprawie podjęła sama dyrektor Agnieszka Odorowicz po pozytywnej rekomendacji ekspertów. PISF przekazał 3,5 mln zł. , co stanowiło 61,24% budżetu filmu. 

Pozostałą część środków na szkodzącą Polsce produkcję filmową przekazała rosyjska rządowa Fundacja Kina. Jak tłumaczył Artiom Wasiliew, producent i współwłaściciel Metrafilms, "film 'Pokłosie” był współfinansowany przez rosyjską rządową Fundację Kina oraz prywatne studio filmowe Metrafilms, z racji interesującego scenariusza". Na obraz Pasikowskiego środki przekazał także europejski fundusz Eurimages, administrowany przez Radę Europy. W tym fundusz również są obecni Rosjanie, którzy należą do Eurimages od 1 marca 2011 r.
Jak pisze Instytut na swojej stronie internetowej, producent „Pokłosia” we wniosku o dotację określił budżet filmu na sumę 5 715 000 zł. Jednak szybko okazało się, że producent zwiększył budżet filmu o ponad 60%, to znaczy do  9 095 595 zł. Jednak obsada filmu nie uległa zwiększeniu, nie zaszły inne okoliczności, typu choroba aktora, czy klęska żywiołowa i nie wzrosła liczba dni zdjęciowych. Wprost przeciwnie – ich liczba z 42 zmniejszyła się do 28, a więc powinno być taniej. 

PISF informował opinię publiczną, że producent „Pokłosia” przedstawił swoją wersję zwiększenia wydatków, ale było ona nieuzasadniona, a poza tym przysyłał coraz to nowe wersje. W związku z tym PISF zmuszony był do cofnięcia w marcu tego roku dotacji, mimo że film wszedł na ekrany, został wydany na DVD i innych nośnikach. To pierwsza tego rodzaju sytuacja od początku istnienia Instytutu, czyli od 2005 r.

Gdy na konto Instytutu nie wpłynęła odebrana "Pokłosiu" suma dotacji, PISF skierował w sierpniu sprawę na drogę cywilno-prawną.

W ubiegły piątek Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił skargę producenta filmu „Pokłosie” na decyzję Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, gdyż nie podlega ona w ogóle zaskarżeniu. Decyzja ta, to nakaz zwrotu dotacji na film, ponad 3 milionów złotych.

 

Reżyser Pasikowski podjął ambitna próbę nakręcenia najgorszego antypolskiego filmu w kinematografii III RP i zdobycia pierwszego miejsca w konkurencji "najgorszy film propagandowy", zajmowanego do tej pory przez film niemieckiego reżysera Gustava Ucickyego pt. „Heimkher”. Wszystko wskazuje, że Pasikowskiemu się udało.

Na szczęście nie powiodła się próba sfinansowania tej antypolskiej szmiry z pieniędzy polskiego podatnika, natomiast pojawiło się widmo bankructwa producenta filmu.

wiesława
O mnie wiesława

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (28)

Inne tematy w dziale Rozmaitości