Wg niemieckiego brukowca Bild, wczoraj wieczorem około godziny 20., Jacek Protasiewicz, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, został zatrzymany na lotnisku we Frankfurcie nad Menem w stanie wskazującym na spożycie.
Poseł Protasiewicz zwyzywał celnika od „Hitlera” i „nazisty”, a zgromadzonych widzów pytał: „czy ktoś z was był Auschwitz”, a także informował, że jest eurodeputowanym. Wezwanym policjantom udało się jednak szybko zakuć posła w kajdanki.
http://www.bild.de/regional/frankfurt/politiker/loest-nazi-skandal-am-flughafen-aus-34850856.bild.html
Żurnalista z Bild zastanawia się, co grozi Protasiewiczowi, skoro ma immunitet.
Ja natomiast zastanawiam się, w jaki sposób Jarosław Kaczyński sprowokował polityka PO aby urządził taki event.