22 czerwca 1941 roku rozpoczęła się wojna niemiecko-sowiecka. Linie obrony Związku Sowieckiego załamały się w ciągu kilku godzin i zapanował ogromny chaos. Całe armie w panice porzucały swoje pozycje, setki tysięcy krasnoarmiejców dostało się do niewoli – 20 grudnia 1941 roku w niewoli było 3 550 639 jeńców, w tym ponad 15 tysięcy oficerów. Na dodatek w tym czasie odnotowano ponad 1 mln przypadków dezercji i przejścia na stronę wroga oraz setki tysięcy poległych. Latem 1941 roku miliony żołnierzy i cywili uciekło w kierunku wschodnim. Sowieckie dowództwo przestało panować nad swoimi oddziałami.
Przypadki ucieczek i „zdrady ojczyzny” zdarzały się nie tylko w oddziałach Armii Czerwonej, ale także wśród funkcjonariuszy NKWD i milicji, czyli filarów czerwonego terroru. Zdarzały się również wśród aktywistów partyjnych, dygnitarzy i innych beneficjentów komunistycznego reżimu. Taka postawę potępił KC WKP(b)w uchwale z 18 lipca 1941 roku.
Aby opanować sytuację na froncie i w głębi kraju władze sowieckie postanowiły sięgnąć po represje. Decydującą rola przypadła NKWD, któremu Stalin powierzył trudne zadanie odtworzenia w szeregach Armii Czerwonej „rewolucyjnego porządku”. Wewnątrz NKWD powołano nowe instytucje, takie jak Grupa specjalna i podległe jej bataliony niszczycielskie (istriebitielnyje otriady). Do zadań tych batalionów należało zwalczanie szpiegów, elementów kontrrewolucyjnych, dezerterów i osób uchylających się od służby wojskowej.
17 lipca 1941 roku Stalin podpisał rozporządzenie o przekształceniu organów 3. Zarządu Armii Czerwonej (kontrwywiad) w oddziały specjalne, których główny cel zdefiniowany był następująco: Zdecydowana walka ze szpiegostwem i zdradą w szeregach Armii Czerwonej oraz likwidacja dezercji na obszarach przyfrontowych”. Następnego dnia Beria wydal dyrektywę nr 169 NKWD określającą zadania dla oddziałów specjalnych: „Bezlitosna rozprawa z panikarzami, tchórzami, dezerterami osłabiającymi siłę bojową i dyskredytującymi Armię Czerwoną jest tak samo ważna, jak zwalczanie szpiegostwa i sabotażu”.
10 października 1942 roku Beria informował Stalina, że od początku wojny do października 1942 roku NKWD zatrzymało 1 187 7747 osób podejrzanych o dezercję i uchylanie się od służby wojskowej. Z tej liczby 827 739 osób przekazano oddziałom Armii Czerwonej i urzędom wojskowym, a 211 108 osób aresztowano. Spośród aresztowanych 63 012 osób skazano na śmierć, 28 285 na karę pozbawienia wolności, a 101 191 osobom karę zamieniono na służbę fontową.
Działania oddziałów specjalnych oraz istriebitielnych otriadow okazały się niewystarczające dla zlikwidowania problemu dezercji, dlatego Stalin uznał za konieczne wprowadzenie odpowiedzialności zbiorowej. Jako ludowy komisarz obrony 20 sierpnia 1941 roku podpisał rozkaz nr 270, na mocy którego odpowiedzialność za porzucenie służby przez żołnierzy zaczęli ponosić członkowie ich rodzin. Dowódcy i komisarze polityczni, którzy usunęli swoje dystynkcje i zbiegli z pola walki byli odtąd traktowani jako dezerterzy . Wszyscy wyżsi rangą dowódcy zostali zobowiązani do rozstrzeliwania takich dezerterów na miejscu, a także do niezwłocznego aresztowania ich krewnych.
W Związku Sowieckim takie postępowanie nie było niczym nowym, gdyż już w 1918 roku założyciel Armii Czerwonej, Lew Trocki kazał wcielać do wojska pod przymusem oficerów carskich i jednocześnie zatrzymywać ich krewnych, by w ten sposób przeciwdziałać dezercji i zdradzie. Stalin posłużył się zatem wypróbowaną metodą z czasów wojny domowej.
Rozkaz nr 270 zobowiązywał każdego żołnierza i oficera by walczył do końca. Rodziny szeregowych czerwonoarmistów, którzy oddali się w ręce wroga, państwo pozbawiało wszelkiej pomocy. Członkowie rodzin oficerów i komisarzy politycznych, którzy zdezerterowali lub oddali się do niewoli uznawani byli za krewnych „zdrajców ojczyzny” i podlegali karze deportacji do odległych obszarów Związku Sowieckiego na 5 lat.
Za krewnych „zdrajców ojczyzny” uznawano ojców, matki, zony synów, córki, braci i siostry, o ile mieszkali wraz ze zdrajcą pod jednym dachem lub w momencie popełnienia zbrodni czy powołania do wojska byli od niego zależni materialnie. Aresztowaniu i deportacji nie podlegały tylko te rodziny, których inni członkowie służyli w Armii Czerwonej, walczyli w partyzantce, współpracowali z partyzantami albo byli odznaczeni orderami Związku Sowieckiego.
Trzeba zaznaczyć, że tow. Stalin był konsekwentny w stosowaniu odpowiedzialności zbiorowej wobec rodzin kadry oficerskiej. Kiedy dowiedział się, ze jego syn, por. Jakow Dżugaszwili, dostał się do niewoli 16 lipc 1941 roku pod Witebskiem, zgodnie z rozkazem 270 kazał aresztować jego żonę, która musiała spędzić w łagrze 2 lata. Nie wszystkie zony miały jednak tyle szczęścia, bo niektóre zostały rozstrzelane, za to, że ich mężowie popełnili zbrodnię „zdrady ojczyzny”.
Opisane fakty historyczne przypomniały się autorce, kiedy wczoraj wieczorem w polskiej telewizji publicznej wysłuchała rozmowy jednego z dziennikarzy z jegomościem uchodzącym za aktora, dotyczącej córki polityka, szczerze znienawidzonego przez wymienionych osobników. Widać, ze stare wypróbowane metody czekistów to coś, co mimo uplywu lat się nie starzeje.
***
Przy pisaniu notki autorka wykorzystala informacje zawarte w książce
Bogdan Musiał, Wojna Stalina 1939 -1945. Terror, grabież, demontaże, wyd. Zysk i S-ka, Poznań 2012
Inne tematy w dziale Polityka