Jeden z najnowszych użytkowników S24 wyraził swoje zatroskanie o losy naszego kraju i napisał:
Zastanawiam się, dlaczego przywódców Węgier, Czech, Słowacji a nawet Rumunii stać na jednoznaczne stanowisko wobec imigracyjnej hucpy a naszych jakoś nie. Niewiele się już spodziewam po premier Kopacz. Ale dlaczego milczy prezydent ? To pierwsza okazja, żeby zająć mocne, jednoznaczne stanowisko broniące polskiego interesu.
http://ambroz88.salon24.pl.salon24.pl/667623,dlaczego-prezydent-milczy
Tym swoim niepokojem i zatroskaniem zainspirował mnie do postawienia pytania:
Dlaczego w sprawie imigrantów z krajów Bliskiego Wschodu nie wypowiedzieli się byli prezydenci Polski, Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski?
Szczególnie predestynowany do zabrania głosu w tej sprawie jest Lech Wałęsa, ze względu na swoją pozycję Mędrca Europy.
W październiku 2008 roku ówczesny premier Donald Tusk po zakończeniu szczytu w Brukseli poinformował, że Lech Wałęsa znalazł się w składzie unijnej Rady Mędrców i uznał to za „bardzo ważne zdarzenie z punktu widzenia Polski.”
Obecnie nadarza się znakomita okazja, aby Lech Wałęsa wraz z innymi Mędrcami powiedzieli Europie co należy czynić w sprawie fali imigrantów płynącej od wielu miesięcy z Bliskiego Wschodu.
W ubiegły piątek zabrał glos w tej sprawie były prezydent Republiki Czeskiej.
74 –letni Vaclav Klaus, który był prezydentem w latach 2003-2013, napisał w zamieszczonej w internecie petycji: "Masowa imigracja stanowi fundamentalne zagrożenie dla stabilności Europy i krajów Unii Europejskiej".
Klaus ostrzega przed "ryzykiem i zagrożeniami wynikającymi ze sztucznej mieszanki narodów, kultur i całkowicie odmiennych religii".
Klaus w petycji wzywa rząd Czech do "zapewnienia bezpieczeństwa wewnętrznego i nienaruszalności granic kraju wszystkimi dostępnymi środkami", "niezaakceptowania na poziomie UE żadnych kwot lub podobnych środków dystrybucji migrantów" i "domagania się przestrzegania umów w sprawie polityki azylowej".
W reakcji na wypowiedź szefa francuskiej dyplomacji Laurenta Fabiusa, który określił jako "skandaliczną" postawę niektórych krajów Europy Wschodniej, które sprzeciwiają się kwotowemu rozmieszczeniu imigrantów napływających do Europy, Vaclav Klaus oświadczył, że Europa, przyjmując imigrantów, popełnia "samobójstwo".
Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Lysej nad Labem niedaleko Pragi, Klaus powiedział:
"My (sygnatariusze) nie jesteśmy obojętni na cierpienie tysięcy ludzi spowodowane przez wojny i katastrofy, ale (...) jesteśmy przeciwni manipulacji opinią publiczną poprzez tworzenie fałszywego poczucia solidarności z migrantami".
http://fakty.interia.pl/raporty/raport-imigranci-z-afryki/informacje/news-czechy-milosz-zeman-poparl-petycje-antyimigracyjna,nId,1880409#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Inne tematy w dziale Polityka
