Dość nowe i ostatnio modne, dotyczące postawy ideologicznej pojęcie "symetryzm" oraz jego forma osobowa - "symetrysta" wprowadza nieco niepewności do debaty publicznej. Wprawdzie istnieje manifest załozycielski tego pojęcia ale termin wymaga wg mnie dalszych uściśleń lub wyjaśnień, alternatywnie ograniczeń.
Skoro symetryzm dotyczy postawy ideologicznej jest więc to rodzaj idei budowania własnego spokoju intelektualnego poprzez zestawianie obserwacji negatywnych zachowań politycznych w równoważące się pary: każdemu negatywnemu zachowaniu obozu politycznego A przyporządkowuje się jakieś jakoby symetrycznie negatywne zachowanie obozu B.
Nie rozpatruje się tu wogóle zachowń czy dorobku pozytywnego co jest niezbędne do logicznego wnioskowania i budowania planów działania (business plan). Taka postawa ideowa jest jako idea całkwicie nieproduktywna i może być przyjęta tylko przez osoby ograniczone umysłowo dla uzasadnienia braku swoich zdolności analizy rzeczywistości i zdarzeń i stąd może dotyczyć bardzo wąskiej grupy osób. Jest to rodzaj psychiatryka.
W odróżnieniu od jedynego narzędzia analizy filozoficznej jakie jako tako ostało się po marksizmie - dialektyki czyli analizy wewnętrznych sprzeczności systemów społecznych czy ideologii, symetryzm żadnego narzędzia analizy nie dostarcza.
To co jest szczególnie destruktywne i szkodliwe to przypinanie etykiety symetrysty (ideowca) obiektywnym analitykom i badaczom rzeczywistości, którzy odsłaniają sprzeczności ideowych fanatyzmów oraz prymitywnych, często zgubnych dla społeczeństwa motywacji zachowań społecznych czy próbują precyzyjnie i obiektywnie opisać nowe zjawiska i problemy społeczne.
Można postawić pytanie na ile nadawanie logikom i analitykom etykiety symetrysty jest w debacie publicznej przydatne. Natomiast jest całkiem zrozumiałe, że obozy polityczne, zwłaszcza te, które nie liczą się z interesem ogólnospołecznym czy państwowym starają się negatywnie etykietować wszelkich co wnikliwszych analityków gdyż analitycy i logicy wprowadzają bardziej obiektywny neutralny ale bliższy prawdzie opis rzeczywistości. Kopernik narobił przecież swoimi odkryciami dość dużo zamieszania. Uświadomienie społeczne (zwykła bieżąca analiza zjawisk) ułatwia bowiem niezależne myślenie, skuteczne procesy publicznych decyzji (public choice) i indywidualne wybory. Podstawowym warunkiem jest dostęp do informacji. Analitycy rywalizują między sobą co do wnioskowania i przygotowywania procesów decyzyjnych. Rola fanatyków politycznych ulega wtedy ograniczeniu. Więc idą oni do kontrataku przypisując analitykom negatywne cechy ludzi ideowo wyizolowanych, wręcz szkodliwych.
Polowanie na symetrystów to prawdziwy regres myśli społecznej, działanie wręcz szkodliwe. To tak jakby terminem dotyczącym przestrzeni dwuwymiarowej próbowano opisać przestrzeń czterowymiarową (np. symetria oddziaływań).
Pamiętam jak wiele lat temu wielkim stygmatem w szkole było nazwanie kogoś homo. Teraz modne jest używać do tego celu słowa symetrysta;-))
Być może dla dalszego uściślenia pojęcia "symetrysta" może warto sprawdzić listę wyrazów bliskoznacznych. Może tu pomóc następujacy eksperyment: Spróbujcie zastąpić wyraz w używających terminu tekstach/zdaniach np. słowem "malkontent" i zanotować swoje obserwacje.
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
