- Pan tak siedzi na boku, a tyle przecież się tutaj dzieje. Pan X mówił właśnie o panu, pański brat dalej w Japonii?
- Pan X podobno mówił o mnie - więc nie chcę rozmawiać o moim bracie.
- Proszę bardzo - może się napijemy?
- Z przyjemnością.
***
- Widzicie naród żydowski wszędzie pcha swoje paluchy.
- Nie tylko wpycha swoje paluchy, ale też ciągle użala się nad sobą. Ciągle ich przepraszając nic nie osiągniemy. Mam już dość tego przepraszania.
***
- Pani jest tutaj stałym gościem? Nigdy pani nie widziałem - nie pamiętam pani.
- Nie, ja tutaj jestem tylko przejazdem, musiałam porozmawiać z panem domu, miał ciekawa propozycję dla mnie.
- Czym się pani zajmuje?
- Ucieczkami. - uśmiecha się i poważnieje po krótkiej chwili - A tak na poważnie zajmuję się sprawami imigrantów.
- Dlaczego pani powiedziała, że "ucieczkami"?
- ...
***
- My byłyśmy za miękkie. Zawsze takie byłyśmy.
- Dlatego to się zmienia - nie wiem czy jest to dobre. Ale dzisiaj jesteśmy twardsze, prawie jak skała. Mężczyźni są słabi - bardziej podatni na depresje, smutek i inne zarazy. My byłyśmy mocniejsze w duchu i to nam pozostawiono.
- Zgadzam się z paniami.
- Pan?
- Tak. Powtarzam to na każdym kroku - mężczyźni sami sobie, przez tyle wieków, pętle na szyi zaciskali. Teraz zostali wrzuceni w głęboką przepaść. Ród męski dynda i tylko kobiety mogą ich uwolnić od bolączek tego świata.
***
- Wierzy pan w Boga?
- Którego?
- Obojętnie.
- Nie. Nie wierzę. Pani natomiast?
- A... ostatnio dokonałam zmian w moim życiu - zostałam buddystką.
- I jak?
- Chyba nie potrafię być wegetarianką.
***
- Polityka kulturalna kwitła w komunie. Tylko komuniści dbali o naszą kulturę.
- Jest pan śmieszny.
- Niech pani zobaczy - emeryci dostawali bilety do opery, teatru i innych instytucji kulturalnych. Żołnierze chodzili na wydarzenia kulturalne....
- Ale byli do tego zmuszani.
- No właśnie - dlatego kwitła kultura w naszym kraju. Trzeba ludzi zmuszać. Popychać - szczególnie ten naród. Inaczej nigdy nie wyjdziemy z piekła komunizmu.
Inne tematy w dziale Polityka