Tomasz Menzel Tomasz Menzel
22
BLOG

Zostawić prezydenta w spokoju

Tomasz Menzel Tomasz Menzel Polityka Obserwuj notkę 14

Za Lechem Kaczyńskim nie przepadam i Czytelnicy, którzy tutaj bywali wiedzą dobrze, że na postać prezydenta (ale nie jego brata) patrzę z nieskrywanym zaintrygowaniem, prawie jak na pewną amerykańską gwiazdę pop, która bardzo nisko upadła i nie może się podnieść*. Lech Kaczyński jest fenomenem - milczącym prezydentem za którego ciągle wypowiada się pan Kamiński, jest kimś kto może oderwać pępowinę od swojego brata i od ideologii "pisowskiej" ale nie chce, ponieważ albo mu tak wygodnie słuchać cudzych rozkazów, albo rite the passage związany z usamodzielnionym dorosłym życiem został nieodbyty (swoją drogą ciekawi mnie ich  [Kaczyńskich] socjalizacja ze społeczeństwem, ponieważ często wykazują się pewną niechęcią do społeczeństwa i do masy, która ich powołała do rządu i do życia publicznego, budując przy tym pewną złotą, dla nich, klatkę).

Jednak nawoływanie do "imipczmentu" (słowo ostatnimi czasy trendy, potrzebuje przewartościowania, ponieważ w Polsce nie ma żadnej tradycji) jest śmieszne. Jak w demokratyczny sposób odwołać, demokratycznie powołanego prezydenta? Kaczyński musiałby naruszyć prawo, zdradzić interes stanu, dokonac zbrodni na społeczeństwie. G. W. Bush też nie raz ośmieszał społeczeństwo i nigdy więcej nie zostanie dopuszczony do władzy (on i kierunek polityczny wytyczony przez jego urząd). To społeczeństwo, demokracja i historia osądzi Lecha Kaczyńskiego, a nie Lech Wałęsa. I nie osądzi Lecha Kaczyńskiego w referendum, tylko w wyborach.

Jak słyszę pretensje do sytemu, że trzeba go zmieniać póki jest Kaczyński, to zapala się czerwona lampka, ponieważ coś jest nie tak - po co tak się śpieszyć? Wszystkie zmiany systemowe robione w pośpiechu przyniosą więcej szkody niż pożytku i zagrażają wolności obywatelom.

Tworzenie niepotrzebnej martyrologii, że biedni Polacy, są ośmieszani na oczach świata jest nadużyciem - ponieważ Polska już niejednego figlarza i psotnika przeżyła, który to niby Polskę niszczył w oczach krajów Europy. I niejednego pewnie w najbliższym czasie figlarza wyda na świat. Wszystko w rękach społeczeństwa, kto będzie nas ośmieszał.

* mianowicie chodzi o Britney Spears.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka