Rynek samochodowy i rynek polityczny wykazują zaskakujące podobieństwa.
Wcale nie tak dawno, gdy chciałeś mieć „limuzynę”, kupowałeś auto określonej marki; gdy chciałeś mieć „sportowy kabriolet”, kupowałeś auto określonej marki; gdy chciałeś mieć „rodzinne kombi”, kupowałeś auto określonej marki, a gdy chciałeś mieć „samochód terenowy”, kupowałeś auto określonej marki. Od pewnego czasu, wszyscy producenci (wszystkie „marki”), mają w swojej ofercie wszystkie modele samochodów.
Wcale nie tak dawno, gdy byłeś „konserwatystą”, głosowałeś na określoną partię; gdy byłeś „liberałem”, głosowałeś na określoną partię; gdy byłeś „postkomunistą”, głosowałeś na określoną partię, a gdy „wartości narodowe były ci drogie”, głosowałeś na określoną partię. Od pewnego czasu, możesz być „konserwatystą”, „liberałem”, „postkomunistą” a „wartości narodowe są ci drogie”, i głosować tylko na jedną, i tę samą, partię.
Warto, więc prześledzić losy niektórych „marek” samochodów. Może czegoś nas nauczą.
Deawoo
Niegdyś bardzo popularna marka. W naszym kraju, przez pewien czas, marka dominująca. Niestety, mieliśmy do czynienia jedynie z „montowniami”, więc gdy „producent” padł w Korei, padły także wszystkie europejskie „montownie”, w tym także ta polska. „Montownie” poszukują „inwestorów” wśród innych „producentów”, tym razem „europejskich”.
Fiat
Marka związana z jedną rodziną. Rozpoczęła swoją działalność w Polsce w latach 70. minionego wieku, osiągając apogeum sprzedaży kilka lat temu. Jednak ze względu na swoją „rodzinność”, źle zarządzana, popadła w tarapaty. Managerowie proponujący „rodzinie” „programy naprawcze” byli zwalniani z firmy. Po „kryzysie”, „rodzina” odsunęła od zarządzania firmą rozlicznych „pociotków”, opierając się na zawodowych specjalistach, co zaowocowało wzrostem sprzedaży, wprowadzeniem nowych produktów na rynek i polepszeniem sytuacji finansowej. W Polsce, proces ten jest spodziewany przez „sympatyków FIAT-a”, ale dane rynkowe wskazują ciągły spadek sprzedaży na rzecz innych „marek”.
Volkswagen
Dobrze umieszczony w „specjalnych strefach ekonomicznych”, korzystający ze „zwolnień podatkowych” i „zamówień publicznych”. Zainwestował w produkcję w większości krajów Europy Środkowej i Wschodniej, tworząc „miliony nowych miejsc pracy”. Ze względu na szeroki „wachlarz produktów”, skutecznie przejmuje klientów Deawoo i Fiata.
Polonez i Opel przestali się liczyć na rynku. Próbuje na niego wejść Jaguar, ale klienci mogą odrzucić go ze względu na „zbyt drogi serwis”.
Ciekawe, którą z „marek” ostatecznie wybiorą klienci i stanie się ona „marką dominującą”. Zawsze może być tak, że najlepiej sprzedawać się będą „auta ze szrotu”, czyli Polacy odrzucą wszystkie produkowane samochody.
Jesteśmy trollami, którzy lansują spiskową praktykę dziejów. Teorie spiskowe są ośmieszane przez: 1) użytecznych idiotów, 2) innych spiskowców. Pochodzimy z Dolnego Śląska i publikujemy także nasze spiskowe teorie na Dolny Śląsk 24
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka