Neda Neda
208
BLOG

A kiedy już jej nie ma, pozostaje rozpacz...

Neda Neda Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Szukałam tego słowa, a teraz piszę je

ze wstydem

nie potrafiąc wypowiedzieć.

Zrozpaczona. Zrozpaczona.

 

W moich ramionach cichutki oddech,

cichuteńki.

Szszsz Basieńka, szszsz Basieńko...

Pomiędzy oddechami dziecka - telefon.

Po jednej stronie słuchawki matka.

Po drugiej stronie słuchawki matka.

Między nami-nimi milczące porozumienie.

Mężczyzn nie ma.

Zawiedli.

(obie chciałybyśmy odejść, ale matki... więc to oni w końcu odejdą)

 

'I look at life from both sides now...' słyszę w radiu.

Mówisz: dziś do mnie nie dzwoń i

żegnasz się. Spokojna.

A ja truchleję z TĄ wiedzą, bo nie chcę wiedzieć. Nic nie chcę wiedzieć.

 

...'from both sides now'...

Rozpacz.

Ja. Dwadzieścia dziewięć lat rozpaczy zebrane w jedną chwilę.

Tylko tyle.

Nic więcej. Jedna i druga

matko.


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Neda
O mnie Neda

... moich słów Nasiona spadły na suchą Glebę i nie wyrosły. To moja wina. E.M.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości