Neda Neda
207
BLOG

Z(a)gubieni

Neda Neda Rozmaitości Obserwuj notkę 0

 

Wyobrażam ich sobie jak siedzą na grani

spokojni

patrzą przed siebie i widzą Niebo

Może nawet rozmawiają z aniołami

o chlebie naszym powszednim

i przeliczają - na oddechy - powrót

na niziny Ziemi

 

Pogoda wymarzona

Jest bezwietrznie

(ale i beztlenowo)

oddychamy – mówi jeden – jeszcze oddychamy

Tylko słońce powoli gaśnie…

 

Po chwili nastaje prorocze how can I help you?

I zapada cisza

– przerywana –

poszukiwaniami

 

Czego (Oni) szukają (?!) – nie wiem

Ja Jestem

(i tylko moje słowa-ptaki

         myśli-ptaki

krążą nad tamtymi wzgórzami… )

Neda
O mnie Neda

... moich słów Nasiona spadły na suchą Glebę i nie wyrosły. To moja wina. E.M.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości