Szanowni Państwo, I tura wyborów prezydenckich za nami. Wyniki jakie są - każdy widzi. Nie mam zamiaru się skupiać nad analizą wyborczą poszczególnych kandydatów. Chcę się skupić tylko na jednym aspekcie - a mianowicie skuteczności programu liberalnego, na tle, rzekomo, najbardziej podatnego nań elektoratu (czyli ludzi młodych - tzw. "kucy" od JKMa itp.). Punktem wyjścia dla moich rozważań są wyniki sondażu exit poll na temat tego, jak głosowała najmłodsza grupa wyborców - czyli ludzie w przedziale wiekowym 18-29 lat. Wyniki tego sondażu są następujące:
Rafał Trzaskowski 23,8% głosów tej grupy wiekowej. Krzysztof Bosak 23% oraz Szymon Hołownia 22,3% głosów. Poza podium z wynikiem 19,3% uplasował się dopiero urzędujący prezydent Andrzej Duda - który w ogólnej grupie wyborców wygrał I turę z wynikiem przeszło 41% głosów. Pozostali kandydaci uzyskali mniejsze poparcie, z czego Robert Biedroń ma największe: 7,2% a kolejny za nim, Władysław Kosiniak-Kamysz, marginalne 2%. Reszta nie uzbierała nawet 1% poparcia tej grupy wiekowej. Źródło:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-06-28/mlodzi-wyborcy-wskazali-swojego-faworyta-duda-poza-podium/
O czym świadczą te wyniki? Z pewnością mogą być punktem wyjścia do dalszych, ciekawych analiz. Pierwszą, rzucającą się w oczy kwestią jest wygrana Rafała Trzaskowskiego w tej grupie. Co więcej, on, jak i wspierany przez ludzi PO, Szymon Hołownia (lansujący się na kandydata niezależnego), mają łącznie, przeszło połowę poparcia w tej grupie wiekowej!
(Na marginesie: Sam ogólny wynik SH, czyli przeszło 13% poparcia i 3 miejsce "na podium", jest dla mnie zaskoczeniem i jeszcze go nie przetrawiłem. Wydawał mi się on najbardziej kuriozalnym kandydatem ze wszystkich. Dla prawicy, zbyt liberalny - wszak "katolik z TVN", którego po śmierci, na Sądzie Ostatecznym sądzić będą zwierzęta, które zjadł za życia; dla liberałów zbyt konserwatywny - wszak przeciwnik aborcji i małżeństw homosexualnych, no po prostu wsteczniak. A mimo bycia takim swoistym kuriozum, rację mieli ludzie z Deep State PO, jak Pan Jacek Cichocki - szef służb specjalnych za czasów PO, (i szara eminencja tego rządu), którzy stanęli za Szymkiem i go podrasowali. Chapeau bas Panowie! Wiedzieliście, co robicie! Myliłem się. Dzięki Wam, PAD nie wygrał w I turze! Ale ad rem:)
Świadczy to na pewno o tym, że młodzi ludzie albo nie pamiętają, albo po prostu byli za młodzi i tego bezpośrednio nigdy nie doświadczali, czym były rządy PO przed 2015 r. oraz czym się one odznaczały. Dlań, ten argument, "bo wróci PO", nic a nic w zestawieniu z obecnymi rządami nie znaczy. Oni tego w kieszeni, "własnym zadkiem" nigdy nie poczuli, więc i nie rozumieją. A może i po prostu, nie pamiętają tamtych czasów...? Nie śledzili polityki? Żyli swoimi, przyziemnymi sprawami a pieniążki na ciuchy i rozrywki zapewniali po prostu rodzice - w magiczny sposób...
I właśnie to jest punktem do moich dalszych rozważań. W przemówieniu, zaraz po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników, PAD przypomniał, że zniósł podatki dla najmłodszych (osób do 26 roku życia). Pytanie, czy to miało jakikolwiek wpływ na jego wynik wyborczy...? Chyba nie... A sprawdzimy to już za 2 tyg., po wyniku w II turze i tym, jak zachowają się wyborcy Krzysztofa Bosaka w II turze wyborów. Póki co jednak, wypada postawić tezę, że naprawdę niewielka grupa młodych doceniła, co dlań zrobił PiS. A zrobił wbrew pozorom BARDZO WIELE! Nie płacić podatków - iluż by tak chciało?! A jednak!
To, że PiS zwolnił osoby do 26 roku życia z podatków, nic dlań nie znaczy, bo po pierwsze, ta grupa raczej nie pracuje a "uczy się" i żyje na cudzy koszt: rodziców oraz państwa (stypendia, bezpłatne szkolnictwo wyższe itp.)... Tacy ludzie, nie nauczeni pracy i nie czujący ciężaru własnego utrzymania, nie umieją zrozumieć, jak wielki podarunek dostali i jak bardzo inni im tego mogą i mają prawo zazdrościć. I to to też daje naukę PiSowi i wszystkim innym, którzy chcieliby rządzić. A mianowicie: Ludzie widzą i doceniają tylko twarda walutę. 500+ itp. Jak ktoś ich zwalnia z podatku i mówi, zarabiajcie do woli, bogaćcie się, to oni nie... To nie dla nich.
Ale to własnie młodzi którzy, jak mi się wydaje, najbardziej krytykują rozdawnictwo PiS, 500+ i inne ich programy społeczne oparte o transfery bezpośrednie, właśnie oni - manifestujący swój liberalizm, poszli i zagłosowali na RT, KB i SH. Lol. Jak jeszcze ta grupa, co głosowała na Bosaka (czyli raczej zadeklarowani liberałowie), zagłosuje w 2 turze na RT, to PiS może całkowicie, na podstawie niezaprzeczalnych faktów, uznać, że program liberalny, nastawiony na cięcie podatków, nie ma najmniejszego sensu politycznego, bo nawet ci, których się w całości zwolniło z płacenia podatku PIT, nie umieją tego en masse docenić...
Jeśli do tego dojdzie... To Drodzy Konfederaci, samiście sobie winni. Dowiedziecie PiSowi (i wszystkim innym), że na ch... nam robić prezenty w takiej postaci. Lepiej trzymać się sprawdzonego socjalizmu. To taka moja małą - smutna wbrew pozorom, konstatacja...
RH
