Z raportu MAK:
Zestawienie działań załogi ze szkicem miejsca zdarzenia lotniczego wykazuje, że aktywne działania w sterowaniu rozpoczęły się w chwili pierwszego zderzenia samolotu z przeszkodą
na rzeczywistej wysokości około 10 metrów, (!!!!)
Gwałtowne działania dowódcy statku powietrznego, podjęte przez niego
w ostatnim momencie, nie były wynikiem podjętej przez niego decyzji o odejściu na drugi krąg i świadomej reakcji na: - dużą prędkość pionową zniżania (~8 m/s);
- Absurd, bzdura
powielona w raporcie Laska
***
Z Bechtira:
Завышение вертикальной скорости. При снижении и заходе на посадку с эшелона не рекомендуется увеличивать вертикальную скорость более 7 м/с. В случае нарушения этой рекомендации следует помнить, что при полном отклонении руля высоты перегрузки на выходе самолета Ту-154М с центровкой 18% САХ небольшие, порядка 1,2. . . 1,3 (g) Поэтому просадка самолета очень значительна. Чтобы погасить вертикальную скорость 7 м/с,
нужно иметь запас высоты 40. . . 50 м
Tu nieco inne parametry
ale wyjściowa prędkość zniżania mniejsza: 7 m/s
zadane przeciążenia podobne jak w oficjalnych parametrach - przeciążenie w Smoleńsku miało wartość do 1,32 g
a utrata wysokości od momentu rozpoczęcia manewru go-around 40-50m .
* Jak pisałem wcześniej w notce ruscy narratorzy nie tylko wymyślili narrację łamiąca prawa fizyki - zasadę bezwładności
ale w pośpiechu - przeprowadzając w lipcu 2020 roku symulacje manewru go-around na trenażerze w Moskwie popełnili znów ten sam błąd ignorując wnoszący się teren:
- tak więc w rzeczywistości zapas wysokości w tych eksperymentach należy zmniejszyć o ok. 10 m-
podobnie nie uwzględnili tego pseudo-eksperci Laska:
Komentarze