. Wyniki symulacji lotu samolotu Liberator AL523 w sposób jednoznaczny wskazują, że
blokada sterów nie mogła być przyczyną katastrofy.
Na zakończenie pracy przedstawiono wnioski i postulaty badawcze, które powinny umożliwić przeprowadzenie ostatecznego dowodu w sprawie katastrofy.
z pracy :
Franciszek Grabowski, Liberator AL 523. Analiza techniczna katastrofy gibraltarskiej, Warszawa 2017
- Oczywiście, że to nie blokada sterów..
..dobrze, że pokazano to przez analizę techniczną
I co ?
Jak zwykle w Polsce ..
..wszystko się rozmywa
.. nikt nie chce się tym zając
Polski rząd - przecież sprawa dotycz polskiego Rządu na uchodźstwie
polskie elity techniczne - przecież w jawny sposób narracja w sprawie niby katastrofy nie zghadza się z faktami i fizyką
.. też im wygodnie tym się nie zajmować
od lat..
Jeszcze raz przytoczę to co zrobił prokurator Psiuk z IPN
- jak sam zauważył że jego narrracja sie sypie-
mimo tego, zamknał śledztwo...\
nawet w trakcie prezentacji na ten temat pan prokurator Psiuk się zająknął, gdy zorientował się , że to co mówi
jest wątpliwe - choć jako nie fachowiec - zapewne nie wie dokładnie dlaczego...
1. Pan prokurator Dariusz Psiuk tak mówi na temat zniżania i zderzenia samolotu z wodą :
( od 34:15) - (pilot Prchal) ..potwierdza , że w momencie kiedy stwierdził blokadę sterów bezskutecznie usiłował je odblokować,to wyłączył iskrowniki i skierował samolot...
.. znaczy właśnie nie tyle skierował bo on już i tak pikował tylko poprowadził go do wodowania, które odbyło się pod dość skromnym kątem.
( wyjaśnienie: przy blokadzie sterów samolot spada bezwładnie i pilot nie ma możliwości " poprowadzenia" samolotu,
jak to określił prokurator Psiuk)
przecież ten prokurator bredzi:
"nie tyle skierował ..co poprowadził do wodowania"
- jak niby, skoro stery były zablokowane ???
" wodowania, które odbyło się pod dość skromnym kątem."
- jak niby pod skromnym kątem , skoro utracił sterowność i spadał w sposób niekontrolowany ??|
dodatkowo; czego pan prokurator nie uwzględnił , nie rozumie, nie wie ?
- pilot Prchal zeznał że silniki wyłączył dopiero przed samym zderzeniem z woda ( wodowaniem)
- a więc samolot nie tylko przyspieszał wskutek niekontrolowanego zniżania , ale był przyspieszany przez silniki!!
a to wyłącznie tuż przed samym zderzeniem z woda skutkowała pochyleniem nosem w dół( efekt przyhamowania)


- Gdyby zdarzenie przebiegało tak jak opowiada Prchal to ..by nie żył i nie mógł tak zmyślać czy mówić to co mu kazano...
dzień przed zamachem na Sikorskiego na Gibraltarze wylądowął samolot z ambasadorem ZSRR - Majskim;
wizyta przyjaźni ?..
nic z tych rzeczy-
l zapewne na pokładzie dotarli tam stalinowscy eksperci od operacji specjalnych
.zabezpieczał ich działania zapewne podwójny agent brytyjski Philby pracujący dla sowietów
***
- Nie ma odważnego, kto by się upomniał o prawdę w sprawie zamachu na generała Sikorskiego
- czy warto się poświęcać dla Ojczyzny ? ......
**
Zamach na polską delegację do Katynia 10.04.2010
Zdaniem biegłych samolot zderzył się z przeszkodami terenowymi. Uszkodzenia nie powstały z innych przyczyn.
- Rozkład szczątków samolotu jest naturalnym, fizycznie uzasadnionym skutkiem zderzenia samolotu z ziemią
- stwierdzili.
Serio ?
Panowie ignoranci czy manipulanci ?
A to widzieli ?

wyrwana z miejsca zamocowania w ogonie czarna skrzynka , luzem
1. Nigdy w katastrofach o podobnych parametrach zderzenia czarna skrzynka nie została wyrwana z miejsca zamocowania.
sprawdźcie sobie, jak znajdziecie w raportach z katastrof to się zgłoście
2. Wyrwanie skrzynki miało miejsce w katastrofach przy prędkościach rzędu 450 i więcej km/h
ale i wtedy obraz jest zupełnie inny..
gdyż czarna skrzynka jest mocno przytwierdzona do konstrukcji odrywa się wtedy wraz z fragmentami , blach
- jak na tym zdjęciu:

A to widzieliście ?
-fragment centropłata wyrwany i wyrzucony daleko poza wrakowisko


Nigdy w historii zderzeń tyupu CFIT o podobnych czy nawet 50% ostrzejszych parametrach takie coś się nie zdarzyło;
i nie zdarzy - jest to fizycznie niemożliwe.
-tylko wybuch lub inne działania osób trzecich.
***
Jasne ? wiecie teraz o co chodzi ?
- to do roboty !
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka