nocri nocri
367
BLOG

Dziennikarska sraczka

nocri nocri Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Istnieje od lat określenie "kaczka dziennikarska" oznaczająca głupią , nieprawdziwą informację. Żyją nią słabo rokujący adepci sztuki przekazywania informacji bądź stare cwane wygi chcące podnieść sztucznie własną wartość jako dziennikarza z pomocą wykreowanej plotki , którą trudno zweryfikować. dziennikarskiej kaczki stały się podstawą prasy brukowej i plebejskiej. Wiele gazet , czasopism lub telewizji oparło swoje ramówki i rozkładówki właśnie na takich niesprawdzonych ale budzących zainteresowanie prostego ludu informacjach.

Dzisiejsza nowina o pobycie Prezydenta Lecha Wałęsy w szpitalu stała się podstawą do prezentacji jeszcze gorszego od kaczki zjawiska widocznego coraz częściej w informacji masowej. Zjawisko to można opisać jako dziennikarską sraczkę.
Dziennikarze i reporterzy biegają jak kot z pęcherzem po szpitalu i jego okolicach by czytelnik , słuchacz bądź widz mógł właśnie od nich dowiedzieć się czy były Prezydent RP już się czasem nie przenosi na lepszy świat. W oczach tych ludzi widać nadzieję na news w stylu "Wałęsa - ofiara tajemniczej niemieckie bakterii". Szybko powiązała sobie dziennikarska ferajna objawy na jakie uskarżał się Wałęsa z informacjami z ostatnich dni w temacie tajemniczej bakterii.

Przedstawiciele dziennikarskiej braci potrafią nawet w kilka osób wbić się do windy którą wiozą lekarze Prezydenta na oddział szpitalny i mimo wysokiej jego gorączki i widocznego wycieńczenia chorobą prezentują wilczy taniec. O co ? A jak ? A kiedy ? A Danka była czy nie ? Żenujące widowisko wołające o pomstę do nieba. Jak trzeba się jeszcze zeszmacić by zdobyć jakiś news , jakąś słowną wpadkę etc ? Prezydent mimo choroby zachował się godnie choć gdybym to ja był na jego miejscu banda szakali usłyszała by krótkie "wyp****lać". No ale nie jestem i nie będę więc sobie hieny mogą używać.

Mistrzostwo świata w gówniarskiej niekompetencji i brakach w wykształceniu wykazał się za to najbardziej reporterek TVN24 który pod szpitalem dopadł lekarza którego w chamski sposób starał się przekonać do złamania lekarskiego i nie tylko prawa. Lekarz grzecznie starał się odpowiadać na coraz to bardziej napastliwe wyraźnie żądnego newsa reportera by koniec końców zakończyć krótko rozmowę która sensu nie miała zanim się rozpoczęła. Reporter ów rzucił więc ze złością w kamerę o skąpstwie informacji które mu się udało z ordynatora wyciągnąć i oddał głos do studia. Jego mina wskazywała , że głód newsa nie został zaspokojony. Poczułem się jak by mi ktoś narobił na wycieraczkę. Panu Danielowi z TVN24 proponuję kilka lekcji dobrych manier zanim się kolejny raz wybierze z mikrofonem po rewelację dnia. Miałem ochotę podać mu papier toaletowy po tym publicznym załatwieniu fizjologicznej potrzeby.

Czy takie dziennikarstwo stanie się normą i standardem ? Jeśli tak to ja dziękuję. Wolę co jakiś czas sprawdzić FB , Blip lub Alert24 by otrzymać jedynie krótkie info że coś się gdzieś wydarzyło bez zbędnego dla mnie drążenia , szukania dziury w całym. Bez tej całej dziennikarskiej sraczki.

 kliknij i promuj :)

pozdrawiam
------------------------------------------------------------------
więcej wpisów :  Przemyślenia z drogi...

nocri
O mnie nocri

Nocri was there: Sekcja informacyjna: Google

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Rozmaitości