nolas nolas
1203
BLOG

Byłem żołnierzem PO - zeznania skruszonego członka PO

nolas nolas Polityka Obserwuj notkę 12

Wysoki sądzie społeczny, przyznaję się byłem członkiem żołnierzem PO od początku. Organizowałem ich struktury, werbowałem członków. Wykonywałem również wyroki obrzucania fekaliami na forach publicznych przeciwników politycznych na zlecenie lokalnych bossów. Teraz po 10 latach przyznaję się do winy, żałuję i pragnę zadośćuczynić wszelkiemu złu które uczyniłem w imieniu Platformy Obywatelskiej.

Chciałbym zeznać, iż działanie tej organizacji opierało się zawsze na brudnych intencjach mających na celu jedynie dorwanie się do władzy i koryta. Bossowie właściwie od początku mieli gdzieś co będzie działo się z ludźmi w tym kraju. Porachunki z innymi gangami np. rodziną PiS czy rodziną SLD były zawsze krwawe, pełne wulgaryzmów, szukania haków, układów, kłamstw, oszustw i maczania w szambie. Szczególnie krwawa wojna toczyła się na forach i portalach internetowych, prasie i telewizjach. Inne rodziny zresztą dążyły do tego samego czyli koryta i władzy szczególnie finansowej mając gdzieś ciemny lud. Wszystkie rodziny traktowały ciemny lud jak bydło do uboju lub dojenia.

Bossowie stanowili tzw. pierwszy krąg składający się z ok. 1000 osób z Tuskiem i Schetyną na czele. Ta swoista koteria polityczna tworzona była również przez parlamentarzystów i bezpośrednich pracowników administracji.

Drugi krąg to lokalni bossowie – wojewodowie, prezydenci i burmistrzowie miast.

Ci tworzyli własne struktury tworząc również kręgi. Do swoich najbardziej zaufanych żołnierzy zaliczani byli prezesi spółek samorządowych, członkowie rad nadzorczych, dyrektorzy, szefowie kół PO w terenie.

Góra walczyła z najmniejszymi przejawami niesubordynacji skazując niepokornych na ostracyzm środowiskowy. Nagradzanie lojalnych członków partii zawsze wiązało się z pieniędzmi. Ministrowie zatrudniali kolegów partyjnych, rodziny, znajomych w ministerstwach, Prezydenci miast zatrudniali prezesów w spółkach samorządowych, ci zaś kolegów partyjnych, rodziny , znajomych jako dyrektorów w owych spółkach, dyrektorzy zatrudniali j/w na stanowiskach kierowników działów itd. itd.

Dyrektorem spółki samorządowej zostawało się w wyniku fikcyjnego konkursu. Częściej jednak prezydenci miast za pośrednictwem swoich partyjnych kolegów prezesów spółek, rad nadzorczych zupełnie nie przejmowali się wykształceniem, kwalifikacjami kandydatów na dyrektorów, nawet nie przeprowadzali konkursów tylko zatrudniali kolegów partyjnych oferując im pensje na poziomie 10 – 15 tyś zł miesięcznie. Sami prezesi spółek czyli najbardziej zaufani ludzie bossów zarabiają 23-25 tyś zł miesięcznie.  

To jest do sprawdzenia, iż dyrektorami w np. miejskich zarządach dróg i mostów byli bibliotekarze, prezesami w miejskich wodociągach byli nauczyciele, a dyrektorami technicznymi w zakładach budynków miejskich zostawali dziennikarze.

 

Ta cała armia żołnierzy PO bezwzględnie popierała się i chroniła w czasie niebezpieczeństw. Przykładem niech będzie skoordynowanie działanie zarządu miasta, spółki samorządowej, lokalnej służby nadzoru budowlanego, radnych miejskich, posłów i prokuratury w jednym z dużych miast południowej Polski.

Tamtejsza prokuratura umorzyła postępowanie wobec zarządu spółki miejskiej wobec bardzo precyzyjnie określonych i udokumentowanych zarzutów. Miejscowa koteria w całości należąca do PO skonsolidowała swoje działania w tej sprawie. Prezes spółki poprosił o pomoc prezydenta miasta, radnych i posła PO.  Ten wespół z prezydentem miasta wykonał telefon do miejscowej służby nadzoru budowlanego i miejscowego prokuratora, którego żona była zatrudniona w miejscowym urzędzie miejskim jako podwładna prezydenta i po niezwykle krótkim okresie dochodzeniowym prokurator ukręcił sprawie łeb.  

 

Wysoki Sądzie społeczny proszę w tym miejscu o ogłoszenie przerwy. W dniach następnych  postaram się zeznawać w sprawach układania list wyborczych, szkalowania przeciwników politycznych w mediach elektronicznych, nielegalnego finansowania kampanii, planów całkowitej likwidacji lokalnej opozycji i innych ważnych sprawach związanych z działalnością PO w kraju.

 

CDN

nolas
O mnie nolas

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych - Politologia, Dziennikarstwo. Studia podyplomowe Uniwersytet Ekonomiczny.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka