W teoretycznie wolnej Polsce żyjemy już 22 lata. W tym okresie na naszych oczach powstawały i padały fortuny, powstawały i ginęły partie polityczne, wznosiły się na nieboskłon nowe gwiazdy krajowej sceny politycznej i spadały z hukiem nie rzadko za więzienne kraty. Widzieliśmy afery, śmierci na zamówienia. Słyszeliśmy z trybun sejmowych kompletnych idiotów, karierowiczów, pieniaczy, pijaków i łapówkarzy. Widzimy również od 1989 roku niezatapialnych baronów politycznych we wszystkich formacjach takich jak Tusk, Kaczyński, Niesiołowski, Pawlak, którzy znaleźli sobie wygodny sposób na życie dla siebie i swoich rodzin.
Nie widzieliśmy w tym czasie tylko jednego, tak tragicznej sytuacji na rynku pracy w tym kraju.
Niestety Tusk, Niesiołowski, Schetyna czy inni karierowicze polityczni kompletnie nie przejmują się tym stanem. Sami mnożą stanowiska urzędnicze zabezpieczając socjalnie swoje rodziny i znajomych.
Dowody, Powiatowe Urzędy Pracy już nie posiadają żadnych środków na aktywizację bezrobotnych choć same PUP są solidnym pracodawcą. Sztuka dla sztuki.
W dniu wczorajszym na jednej z głównych ulic Katowic mijałem człowieka z kartonikiem zawieszonym na szyi. Zatrzymałem się przed nim i nie wierzyłem własnym oczom czytając informację umieszczoną na kartoniku „ Mam wyższe wykształcenie podyplomowe, nie mogę znaleźć pracy od 6 miesięcy, podejmę każdą pracę za jedzenie”.
Myślałem, że to jakiś happening. Zapytałem zatem człowieka czy to jest prawdą. Ten z pełną powagą i nieukrywaną rezygnacją w głosie powiedział, że pół roku wcześniej stracił pracę wraz z 25 kolegami. Firma działająca od 15 lat padła. Przez 5 miesięcy szukał pracy wysyłając do potencjalnych pracodawców setki aplikacji. Również jako specjalista startował 2 krotnie w konkursie na stanowiska urzędnicze w katowickim UM. Za trzecim razem urzędnik miejski o nazwisku Krupa wręcz odradził mu uczestnictwa w konkursie jak to ujął urzędnik na poszukiwane stanowiska kandydują w pierwszym rzędzie doświadczeni pracownicy UM w Katowicach. Niestety wszystkie jego wysiłki spełzły na niczym. Teraz jest już w sytuacji tragicznej. Rodzinę żonę i 2 dzieci wysłał do rodziców, sam egzystuje na granicy przeżycia. Szuka każdej pracy.
Szok, szok, szok !!!
Czy Tusk, Kaczyński, Schetyna, Pawlak, Komorowski i inne pasożyty, wybrańcy ciemnego ludu wiedzą do jakiego stanu doprowadzili ten kraj i mieszkających w nim ludzi ?
Mam nadzieję na rewolucję. Mam nadzieję, że ten jeszcze 20-30 lat temu odważny lud ruszy się w końcu i udowodni, że nie jesteśmy narodem tchórzy. Mam taką nadzieję choć ona umiera jak zawsze na końcu.
Absolwent Wydziału Nauk Społecznych - Politologia, Dziennikarstwo. Studia podyplomowe Uniwersytet Ekonomiczny.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka