Gdyby Gowin był prawnikiem również bez wątpienia należałby do sitwy. Wielokrotnie podkreślałem w swoich publikacjach, że srodowisko prawnicze w Polsce to sitwa i koteria. Teraz uważam, że to zwykli polityczni bandyci. Podkreślam polityczni. Po przemianach ustrojowych 1989 roku wymiar sprawiedliwości to jedyna instytucja państwowa, która nie została zlustrowana. Koteria nie dała się zweryfikować. Koteria wchodziła w układy polityczne z kolejnymi rządami. Sitwa sama wystawiała swoich kandydatów na polityków i sitwa wygrywała często wybory.
Sitwa ma swoich liderów. Gowinowi zarówno nie wolno jak i nie wypada nazwać po imieniu liderów sitwy ja mogę to zrobić i mam do tego prawo ponieważ na tyle dobrze znam to środowisko i znam ludzi związanych z tą sitwą.
1/ Ryszard Kalisz - Ojciec chrzestny sitwy. Członek PZPR wcześniej wysoko postawiony członek zarządu SZSP. Aplikację odbywał w najczarniejszych czasach stanu wojennego, w tym czasie właśnie uczył się praktycznie zawodu. Relikt poprzedniego systemu, człowiek wyjątkowo niebezpieczny i sprytny. Potrafi przewidzieć chwilę w której grunt pali mu się pod nogami. Wówczas ucieka do przodu. Posiada wyjątkowe wpływy wśród swoich byłych kolegów z PZPR.
2/ Krzysztof Kwiatkowski - rozłamowiec opozycji w połowie lat 80. Karierowicz polityczny bardzo słabo oceniany przez środowisko jako prawnik. Przez fachowców najniżej oceniany z pośród wszystkich ministrów sprawiedliwości III RP
3/ Barbara Piwnik - w stanie wojennym powołana na sędziego Sądu Rejonowego w Łukowie. W 1984 po raz pierwszy była urzędnikiem w Ministerstwie Sprawiedliwości PRL. W 1987 awansowana do Sądu Wojewódzkiego w Warszawie. Awans zgodny z zaangażowaniem w działalność reżimu Jaruzelskiego. Major Ponury jej wójek przewraca się w grobie
4/ Grzegorz Kurczuk - W PRL wiceprzewodniczący Rady Wojewódzkiej Federacji Socjalistycznych Związków Młodzieży Polskiej i Zarządu Wojewódzkiego Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej. W stanie wojennym pracował jako inspektor w Komitecie Wojewódzkim Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Lublinie. Kierował wydziałem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Lublinie. Relikt poprzedniego systemu beton PZPR.
5/ Zbigniew Ćwiąkalski - W latach 1972–1981 należał do PZPR, był przez dwuletnią kadencję szefem jednej z trzech wydziałowych Podstawowej Organizacji Partyjnej
Można spokojnie wymienić również Piotra Kruszyńskiego oraz całe środowisko prawnicze w Gdańsku
To oczywiście tylko wierzchołek góry lodowej, postaram się dokładniej rozeznać sprawę i podać inne nazwiska związane z sitwą prawniczą. Sitwa się zaczyna bać ponieważ sitwa zaczyna szczekać i podgryzać
Absolwent Wydziału Nauk Społecznych - Politologia, Dziennikarstwo. Studia podyplomowe Uniwersytet Ekonomiczny.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka