Widziałem.....niezła impra trzeba przyznać. Panieneczki PiS-eczki, piweczko, fajne domki w ośrodku ( ciekawe za ile ) muzyczka w tle, napier....jak zawsze nasz 007 Tomek, no i gwiazda wieczoru Adaś vel "Ptaszek" Hofman.
E tam PiS-iory też ludzie lubią się napić jak wszyscy, czasem na lewo wyrwać jakiś PiS- owski towar na wyjeździe tak poza oficjalnymi związkami po prostu lubią poimprezować za partyjną ( patrz też naszą ) kasę.
Wszystko ok, ale jak to się ma wszystko do tradycyjnych wartości....no chyba, że dla posłów PiS tradycyjną wartością narodową jest biesiada przy nie koniecznie napojach bezalkoholowych, nakute panienki i pijacki bełkot przecież to takie polskie. Agent 007 Tomek oczywiście nie mając atrybutu w postaci ptaka chwalił się pistolecikiem. No i ten ptak Hofmana jeszcze. Panie chichotały więc, że tak powiem widok nie powalił pań na kolana, raczej przyprawił o dobry humor.
No cóż Hofman ma wydać oświadczenie, cóż ten człowiek może powiedzieć, gdy złapało się go za rękę ? Oczywiście jak każdy polityk czytaj darmozjad i karierowicz powie ......TO NIE MOJA RĘKA !
TAK SIĘ BAWIĄ , TAK SIĘ BAWIĄ PISIORY !!!
Absolwent Wydziału Nauk Społecznych - Politologia, Dziennikarstwo. Studia podyplomowe Uniwersytet Ekonomiczny.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka