SLD prze do sukcesu, który widzi w przyszłej koalicji z PO. Bez problemu! Pomimo szumnych zapowiedzi, że od nowego roku będą cotygodniowe konferencje dla rozliczania rządu, politycy SLD skrupulatnie wystrzegają się wszelkiej krytyki, atakowania PO. Stare wygi, pilnujące się teraz mocno swojej partii, porzuciły już dawno pozory, fasadowe idee lewicowe, a młodsi działacze, zajęci sami sobą, nie dbają o pracowników, bezrobotnych, wykluczonych itd. Symbolem tego są rozdawane podczas kampanii wyborczych słynne jabłka Napieralskiego, niczym okruchy z pańskiego stołu, podczas gdy zamykane są kolejne zakłady pracy. Jak się przyjrzeć dokładniej, to rzeczywiście i PO, i SLD są do siebie bardzo zbliżone, poprzez wizję rządzenia jako jednego wielkiego kręcenia lodów. Widać też inne podobieństwa, np. w traktowaniu historii, w stosunku do wartości patriotycznych, Kościoła, postawie wobec katastrofy smoleńskiej... Widać je nawet w braku zdecydowania, czy poprzeć jawnie legalizację marihuany, czy nie. Będzie im razem dobrze w koalicji!
Miller i Tusk są podobni jak dwie krople mętnej wody! Premier Tusk patrząc w lustro mógłby dzisiaj ujrzeć zamiast swego odbicia ... gębę Millera! Obruszacie się? Ale przecież wszystkie cechy charakterystyczne się zgadzają co do joty:
1) pogłębienie bezrobocia i nierówności społecznych,
2) zapaść w służbie zdrowia,
3) korupcja,
4) wzrost podatków i zadłużenia kraju,
5) wzrost kosztów obsługi władzy,
6) kryzys rządów prawa,
7) nieprzygotowanie na atak terrorystyczny oraz
8) osłabienie międzynarodowej pozycji Polski.
To osiem grzechów głównych rządów Millera, wskazanych w 2005 r. przez Tuska. Jakże dzisiaj pasują one do niego samego!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,2836680.html?fb_xd_fragment#?=&cb=f246a83beb351e8&relation=parent.parent&transport=fragment&type=resize&height=20&width=120
„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka