Czy policja jest niedofinansowana, czy ma zbyt dużo środków? Policjanci zawsze się skarżą, że na nic nie ma pieniędzy, że słabo zarabiają, że brak nawet podstawowego sprzętu, że jest zacofana w porównaniu do policji w innych krajach... Minister Miller i minister Rostowski są chyba przeciwnego zdania, bo cały czas przycinają policyjny budżet. Minister Pitera zastanawiała się, po co policji samochody, bo według niej policja powinna być piesza.
To na ogólnoświatowy kryzys rząd PO chce zwalić to, że nie ma pieniędzy na zatrudnienie nowych funkcjonariuszy, że skracane są kursy w szkołach policyjnych, że brak materiałów biurowych, nie mówiąc już o paliwie.
Są jednak decyzje, które rząd podjął wyłącznie na własny rachunek. Na przykład, zniesienie obowiązku służby wojskowej pociągnęło za sobą likwidację tzw. służby kandydackiej do policji, która rekrutowana była spośród osób chcących odsłużyć wojsko. Funkcjonariusze z takiej służby zastępczej patrolowali na piechotę miasto, a teraz muszą to robić zawodowi policjanci z oddziałów prewencji.
W pewien sposób uzupełniają te braki straże miejskie, ale nie da się całego ciężaru odpowiedzialności za bezpieczeństwo publiczne przerzucić znów na samorządy. Taka jest jednak tendencja. W ostatniej nowelizacji ustawy o strażach gminnych ustawodawca dodaje szereg nowych uprawnień dla straży gminnych, jak choćby możliwość kontroli osobistej i przeglądania bagażu oraz użycia konia służbowego jako środka przymusu bezpośredniego. (1) To wszystko, to są decyzje podejmowane pod presją "kryzysu".
Jednocześnie opinią publiczną co jakiś czas wstrząsają informacje o kolejnych aferach i podejrzanych przetargach w policji. Ostatnio wstrząsnęły nami newsy o tym, że z nowo zakupionych przez policję włoskich alf odpadają koła. Ale to nie koniec. Na przykład, wskazania zamontowanego na szczycie deski rozdzielczej radarowego miernika prędkości mogą być fałszowane, gdy policjanci włączą nadmuch powietrza do kabiny. By usunąć ten problem wymyślono taką "racjonalizację": wyłożenie deski rozdzielczej specjalną folią izolującą (czy folią aluminiową?). Problemy te nie są jednak zawinione przez producenta, ale przez samych policjantów, sporządzających specyfikację warunków zamówienia. Dodajmy, dość specyficzną specyfikację. I tak zamawiający zastrzegł, że opony zimowe muszą być zamontowane na stalowych felgach. Wynika to najprawdopodobniej z utartej opinii , że aluminiowe felgi szybko niszczą się zimą, chociaż faktycznie są one odporniejsze od stalowych. Stalowe felgi - na wyraźne życzenie zamawiającego - zamontowano na specjalnych pierścieniach dystansowych. Szybko się jednak okazało, że - z winy pierścieni - opony wystają poza obrys pojazdu, więc policja powinna zatrzymać radiowozom dowody rejestracyjne.
Spośród samochodów oferowanych na polskim rynku wszystkie warunki przetargu spełniał tylko i wyłącznie opel insignia. Pomimo to wygrała jednak alfa romeo, która dokonała mistrzostwa akrobatyki, by spełnić dziwaczne wymogi przetargu. W efekcie jednak, 120 nowiutkich alf przez 4 miesiące stało na parkingu, bo choć każda z żądanych innowacji z osobna miała homologację, to jednak razem, w zestawie, nie chciały one działać prawidłowo. Nic dziwnego więc, że członkowie komisji odbiorczej nie chcieli podpisać się pod protokołem. Poza zadziwieniem nad stanem kompetencji policyjnych ekspertów od wyposażenia samochodów, dręczy mnie jeszcze podejrzenie, że coś było w tej całej kombinacji lekko śmierdzącego...
A zatem zamiast super pościgowych samochodów policja ma, i to absolutnie na własne życzenie, auta kalekie, łatane folią i z odpadającymi kołami. No, cóż, niby bieda taka w tej policji, a na każdy kaprys, choćby i najgłupszy ich stać! Czyżby więc rację miał Rostowski? A może to z biedy im się tak w głowach pomieszało?
Przychodzi na myśl, naiwnemu podatnikowi, że może mniej kosztowny, mniej skomplikowany technicznie, lepszy byłby dla nich ten ... koń służbowy?
(1) Zob. szerzej: artykuł Łukasza Serednickiego w: "Bezpieczeństwo w XXI wieku." Tomasza Aleksandrowicza, Krzysztofa Liedela i Pauliny Piaseckiej, wyd. Difin, W-wa 2011
(2) http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news/od-nowych-radiowozow-odpadaja-kola,1604365,1718
(3) http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news/policja-i-alfy-czy-wloskie-auta-sie-psuja,1605639
„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka