"Małgorzata Kidawa-Błońska z PO wierzy, że Euro 2012 w Polsce się uda. - Polacy chcą być dumni z tego Euro i ono się uda, więc ja tutaj nie widzę tych obaw. Rzeczywiście część inwestycji zostanie skończona po, ale tak naprawdę one będą służyły nie przez miesiąc, a przez wiele lat nam wszystkim - zaznaczyła."
Do EURO 2012 zostało już tylko 20 dni i 5 godzin. Na oficjalnej stronie PL 2012 MInisterstwa Sportu i Turystyki można między innymi dowiedzieć się, że nie ma tłumaczy - wolontariuszy do pracy w Zespole Centrum Medialnego Krajowego Sztabu Operacyjnego na żaden z języków: angielski, chorwacki, czeski, duński, francuski, grecki, hiszpański, holenderski, niemiecki, portugalski, rosyjski, szwedzki, ukraiński, włoski. Oznacza to, że jeśli pilnie nie znajdą się chętni do darmowej obsługi zagranicznych dziennikarzy, do tłumaczenia bieżących informacji, relacji z meczów, to o turnieju UEFA opinia światowa raczej niewiele się dowie. Dowiadujemy się tu też, że dworzec kolejowy w Poznaniu właśnie dostał pozwolenie wojewody na użytkowanie, a dworzec wrocławski jest na finiszu prac budowlanych. Mizeria!
Niestety, mimo że od początku wiedziano, że głównym problemem tego turnieju będą duże odległości pomiędzy miastami i zapewnienie sprawnej komunikacji, to ta sprawa została kompletnie położona. Mamy stadiony, najdroższe na świecie, z usterkami, ale są. Mamy kilka lotnisk, do których dojazd z centrum miast jest zazwyczaj zakorkowany. Leżą zupełnie drogi i autostrady oraz koleje. Tu były ostrzeżenia, sygnały alarmujące, ale rząd nie potrafił się wziąć do roboty. Na pewno leży sprawa zapewnienia opieki medycznej, bo nie przeznaczona na to żadnej dodatkowej złotówki. Nie wiadomo, co zrobiono, by zapewnić gościom na czas turnieju tanie i komfortowe zakwaterowanie? Ukraińcy ugoszczą gości w domach, u nas nie ma podobnej akcji. Co do bezpieczeństwa... uruchomiono specjalną linię telefoniczną, tylko nie wiem, kto o niej wie? Bezpieczeństwo podobno jest w łapkach ministry Muchy - strach sie bać!
Z drugiej strony, nie ma dramatu: nawet nie co drugi z nas wierzy w to, że nasza drużyna zdoła wyjść z grupy i że zagra w ćwierćfinale. Generalnie, chyba nikt z nas nie będzie oglądał żadnego meczu na żywo. KIlka dni temu kolega zaproponował mi bilet na Stadion Narodowy, ale za 1 tysiąc zł, więc, sorry, wolę mój wygodny fotel przed telewizorem z chłodnym piewm z lodówki za parę złotych.
Według niedawnych badań CBOS prawie połowa z nas podchodzi do sprawy mistrzostw obojętnie, ma je w nosie. Niemal tyle samo deklaruje w badaniach, że się cieszy z tego, że Polska wraz z Ukrainą organizują mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Ja się zaliczam - jak zwykle, niestety! - do marginesu społecznego, czyli tych 6 procent, którzy są z tego faktu niezadowoleni.
Tak, mam odwagę powiedzieć to wprost i przyznać się, że należę do malkontentów. Z raportu Instytutu Globalizacji wynika, że przeciętny Polak, nawet jak się w ogóle nie interesuje piłką, ani nie obejrzy nawet ani jednego meczu, to i tak dopłaci średnio ok. 12 tysięcy zł do tej imprezy. I to tyle, gdy się weźmie pod uwagę tylko koszty stadionów. Bo -jak twierdzi Marek Łangalis, autor raportu - Gdyby liczyć wszystkie inwestycje realizowane pod hasłem „Euro” dopłata wynosiłaby blisko 250 tys. Według obliczeń Instytutu Globalizacji Polska może liczyć na dodatkowe wpływy z EURO na poziomie 200 mln zł do maksymalnie 1 mld zł, co przy łącznych inwestycjach blisko 90 mld zł jest bardzo słabym wynikiem i oznacza ujemną stopę zwrotu z inwestycji. Jak wskazują doświadczenia innych krajów organizacja takich imprez od strony finansowej to wyłącznie straty.
I dlatego te wypowiadane dzisiaj w "Śniadaniu w Trójce" tak optymistyczne słowa , wiceprzewodniczącej parlamentarnego klubu PO, Małgorzaty Kidawa- Błońskiej, składam na karb niewiedzy, dobrego humoru, wyjątkowo ładnego, słonecznego dnia... Ładne te wyznania wiary, że się uda, to pocieszanie się, miła ta ufność w to, że kogokolwiek to jeszcze cokolwiek obchodzi! PO przemawia do nas w tonie refrenu znanej piosenki Skowrońskiego "ja tam się cieszę byle czym, byleby się cieszyć"! Cóż, PO potrzebuje dzisiaj bardzo mocno wierzących, potrzebuje cudu!
http://www.polskieradio.pl/9/300/Artykul/607786,Polacy-zadowola-sie-kajzerka
http://www.2012.org.pl/pl/aktualnosci.html
http://www.wykop.pl/ramka/1082183/euro-2012-finansowa-klapa-doplacimy-po-12-tys-zl-na-osobe/
„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka