Cudu nie będzie.
Kaczyński przyjął postawę koncyliacyjną: najprawdopodobniej jutro zapowie, że nie będzie wspierał żadnych demonstracji w czasie turnieju Euro 2012. Należy rozróżnić apele o bojkot polityczny od apeli o niedemonstrowanie. To dwie różne rzeczy. Można kontynuować naciski na Janukowycza i jednocześnie kibicować dowolnej reprezentacji. Nie jest to wycofywanie się z niczego, ani tym bardziej przyznawanie się do jakiego błędu. Natomiast Tusk ze swoją platformą zostają na lodzie. Nie będzie na kogo zwalić, jak się to Euro od strony rządu posypie. Nie będzie już można zwalić na Kaczyńskiego.
Tuska czeka Euroklapa.
„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka