Mieszczuch7 Mieszczuch7
1082
BLOG

Gdzie Platforma zagubiła tego dumnego obywatela Rzeczypospolitej

Mieszczuch7 Mieszczuch7 Polityka Obserwuj notkę 4

Wiadomość, że władze miasta Warszawy podjęły decyzję o wybudownaiu ogrodzenia i zamykaniu ponoć jedynie w porze nocnej Ogrodu Krasińskich, uderzyła mnie nagle, znienacka i do tej pory szok nie odpuszcza.

Po pierwsze, dziwi mnie, że już nie ma na co wydawać pieniędzy, że nie ma innych potrzeb, tylko na grodzenie parków, które i nie ogrodzone, odkąd sięgam pamięcią, miały i mają się całkiem dobrze.  To nie ma już potrzeby zadbać o sierocińce czy przedszkola, nie ma potrzeby budowy obwodnicy, dróg i mostów albo choćby kładek, niepotrzeba żadnych żadnych remontów ulic, niepotrzebne nowe tramwaje czy autobusy itd, itp....? A długi? A te horrendalne zadłużenie, proszę państwa? Że to nieduże pieniądze? A skąd ja mogę to wiedzieć? Podobno samo tylko odświeżenie bramy Uniwersytetu Warszawskiego kosztowało ponad 120 tysięcy, to ile będzie kosztować taki kawał barokowego ogrodzenia?

No nie, będziemy sobie parki grodzić,  murki stawiać, by tylko idealnie dopasować wygląd dzisiejszy do dawnego, oryginalnego, do jakiejś wizji jakiegoś konserwatora zabytków? Ale czy ten wygląd dawny wart jest tego wysiłku rekonstrukcji? Jak się tak przyjrzymy osiemnastowiecznej akwareli ze zbiorów Muzeum Narodowego (poniżej), to wcale ten mur nie wygląda zachęcająco. Żadna to perła sztuki ogrodzeniowej. Chyba żeby coś dodać, coś upiększyć, można przecież przepiękne, mosiężne, mieniące się złoto, bogactwem lśniące, ogrodzenie barokowe zrobić! A więc i drugie pytanie natrętnie za tym idzie: czy tu chodzi o rekonstrukcję czy takie na nowo budowanie, jak odbudowa Zamku Królewskiego czy katedry Św. Jana,  całego zresztą Starego Miasta? Jak jest taka żelazna konsekwencja co do czystości stylu i wierności historii, to niech prezydent Gronkiewicz-Waltz każe wyburzyć te nieszczęsne podróbki!

Po drugie zaś, dziwi mnie do jakich my czasów wracamy?! No z pewnością nie do czasów oświecenia, do wieku rozumu i filozofów! Wracamy do jakiejś mrocznej epoki, gdy bogaci władcy odgradzali się od ludu wysokimi murami, zbrojnymi strażami...  Ale założony w 1676 roku Ogród Krasińskich, już w 1766 roku, po zakupie na siedzibę Komisji Skarbu Koronnego (takiej prababki dzisiejszej NIK), został udostępniony publiczności. Podobnie Ogród Saski został otwarty dla mieszkańców miasta już w 1727 roku. To bowiem były czasy nowoczesnego otwarcia na obywatela, a teraz mamy mroczne czasy zatrzaskiwania twardo drzwi na nosie tegoż!

I nie chodzi już tylko o grodzenie parków przez Gronkiewicz-Waltz  czy, zgodnie z nową tradycją Komorowskiego, comiesięczne ustawianie barierek wokół Pałacu Prezydenckiego ku czci wielkiego strachu przed pamięcia Smoleńska, ale w ogóle o ludzi, o wyrzucanie działkowiczów z ich wypieszczonych, wypracowanych przez dziesięciolecia ogrodów, a nawet o rugowanie spółdzielców z ich terenów,  atrakcyjnych terenów zielonych, domow kultury, placów zabaw.... Przez wieki całe ludzie mogli się cieszyć ze swoich miejskich ogrodów, nikt ich nie sprzedawał, chociaż tamta Polska była biedniejsza, a dzisiaj się ludzi wyrzuca, a  ich ogródki sprzedaje! Kiedyś robiono coś dla dobra wspólnego, teraz - odwrotnie - poświęca się je dla korzyści garstki, która nie chce wypuścić z rąk władzy... 

Tak samo, jak w sprawie działkowców, pretekst do położenia łapy na terenach spółdzielców  Platformie "Obywatelskiej"  dał Trybunał Konstytucyjny. Obie ustawy były przezeń kwestionowane od lat, ale dopiero teraz, w kryzysie, dobrano się do nich skutecznie! Czy jednak projektowana przez PO likwidacja spółdzielni i ogródów działkowych, ich sprzedaż, by tylko pokryć ledwie część długów, zadłużonych po uszy, samorządów miast jest taka konstytucyjna? Czy znów dla litery prawa nie poświęca się ducha prawa? Gdzie poszanowanie praw, gdzie demokracja? Gdzie Platforma zagubiła tego dumnego obywatela Rzeczypospolitej z Konstytucji?

Mieszczuch7
O mnie Mieszczuch7

„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka