Znowu całemu złu winny jest premier Kaczyński. Winny, bo nie stworzył żadnej alternatywy. Winny, bo rzuca nierealistyczne pomysły, bo źle obliczył ich skutki dla budżetu. No, nie żeby diagnoza była jakaś nietrafna, tego się nie kwestionuje, ale słabe są te obliczenia proponowanych recept.
A dlaczego są źle obliczone? Wiadomo! Przecież Kaczyński się nie zna na gospodarce, a w PIS-ie nie ma ekonomistów, nie ma intelektualistów, nie ma młodych, wykształconych z wielkich miast! To nic, że pod rządami tegoż Kaczyńskiego wszystkie wskaźniki ekonomiczne miały się znacznie lepiej, a po przejęciu rządów przez Tuska wszystkie się zapadły, a minister finansów ma co roku od lat o tej porze dziwne kłopoty z płynnością firmy zwanej państwem. Ale nikt przecież nie powie, że minister nie radzi sobie ze ściąganiem VAT. Nikt nie umie przecież liczyć lepiej niż Mr Rostowski, to aksjomat!
Wcale nie umie więc liczyć profesor Balcerowicz, a ten jego licznik długu śmieszny jest w ogóle! Nie wiadomo, skąd mu się te liczby biorą?
Nie umie liczyć też profesor Rybiński, gdy próbuje zliczyć nowo zatrudnionych przez Tuska urzędników. Co do innych rzeczy też się zawsze myli. Myli się fundamentalnie!
Nie umie liczyć też znany ekspert Gwiazdowski, gdy bierze się za OFE, emerytury zusowskie i jak długo Polak żyje. Błąd, pomyłka, bzdury z palca wyssane!
W końcu nie umie też liczyć Komisja Europejska: jakąś sobie głupią metodę liczenia przyjęła, bo jej wychodzi za duży ten dług publiczny, nie taki jak u Rostowskiego. Ma być 53% PKB, anie 56, gamonie brukselscy!
Nikt nie umie liczyć tak genialnie, by trafić w wyniki Rostowskiego!
No dobrze, ale skoro nikt nie daje rady za nim nadążyć, to czemu znów czepiają się tylko tego Kaczyńskiego?



„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka