Mieszczuch7 Mieszczuch7
670
BLOG

Pochodnie Kaczyńskiego, żywe pochodnie Tuska

Mieszczuch7 Mieszczuch7 Polityka Obserwuj notkę 2

To było jak porażenie prądem, kiedy dotarła do mnie wiadmość o kolejnym samopodpaleniu pod Kancelarią Premiera. Kto, kto znowu...? 

Najpierw stanął mi przed oczami inż. Jan Jączek, jeden z setek pokrzywdzonych przez Getin Bank, nie znajdujący sprawiedliwości w sądach, który już w totalnej desperacji zapowiadał, że to zrobi, że się w końcu podpali... Druga afera Amber Gold.

Potem - dr Zbigniew Kękuś, którego ING Bank Śląski pozbawił pracy i próbował zamknąć w szpitalu psychiatrycznym, o mało nie stracił mieszkania przez sąd. Ale nie, on przecież mówił, że nie zrobi im tej przyjemności, by potem mówili o nim, że jednak był wariat...  

A potem jeszcze pewna dziennikarka obywatelska z przymusu, bo zniszczono jej firmę, pokrzywdzona przez urzędników zajmujących się nieruchomościami miasta Wrocławia.

I inni, twarz za twarzą, szeregi osób, które zostały pozbawione środków do życia i wszelkiej pomocy ze strony państwa. Znam ich i wkurza mnie to, że nie mogę nic zrobić. Oni piszą pisma, setki pism, wydeptują ścieżki do urzędów i sądów, piszą do prokuratora generalnego, posłów, rzecznika praw obywatelskich, premiera i prezydenta, i nic, tylko formalne, zbywające ich odpowiedzi. Piszą do mediów, proszą o nagłośnienie ich sprawy,  w nadziei, że to wreszcie coś pomoże. Media też, poza nielicznymi lokalnymi tytułami, wykazują obojętność.  Media bronią rządu, układu. Co mają więc zrobić ludzie w tak krańcowej sytuacji? Co zrobić, żeby ktokolwiek się zainteresował, jak zwrócić uwagę na swoje nieszczęście, jak przebić się do mediów? Tylko się podpalić? 

Wczoraj podpalił się 56-letni Andrzej Filipiak z Kielc, budowniczy, który przez ciężką pracę zniszczył kręgosłup, nie mógł znaleźć innej pracy, a zasiłki nie starczały na utrzymanie rodziny. Żona mówi, że zwracali się do miejskiego ośrodka pomocy o zwiększenie zasiłku, ale im odmówiono. Przepisy. Albo bezduszni urzędnicy. Są urzędy miejskie, z których pieniądze na zasiłki się zwraca do budżetu na koniec roku, jako niewykorzystane... Czyli on podpalił się ze zwykłej biedy, można by rzec. Nie był, jak jego poprzednik, Andrzej Żydek, szykanowanym pracownikiem, inspektorem sygnalizującym nieprawidłowości i walczącym z korupcją w urzędzie skarbowym. Poseł Niesiołowski nie powie chyba tym razem, że to oszołom jakiś, niezrównoważony psychicznie? Zresztą po czasie sąd przyznał rację temu "oszołomowi", nieprawidłwości się potwierdziły. Pan Filipiak to zwyczajny, poczciwy robotnik, stąpający twardo po ziemi, mąż od 35 lat, ojciec, odchowanych już dzieci. Ilu jest takich ludzi wokół? Ilu pracowało ciężko całe życie, ale np. pracodawcy nie płacili im składek ZUS, i zostali z niczym na starość? A śmierć nie wybawia na czas od biedy i poniżenia?  

Paradoksalnie ci walczący z "układem zamkniętym", jak Jączek, Kękuś i inni, o których nawet red. Jaworowicz, ani "Państwo w państwie" nie wspomni, których spraw nie chcą brać żadni adwokaci, są w lepszej sytuacji. Dlaczego? Bo o nich czytamy w internecie, oglądamy ich filmiki na YT, widzimy jak się organizują i wzajemnie wspierają. Nawet to, że Jan Jączek został wczoraj właśnie zatrzymany przez policję przy okazji rozprawy w sądzie, działa najego korzyść, bo to zdarzenie wywoła może szersze zainteresowanie. Powinno, bo został zatrzymany na podstawie art. 221 kk, dot. pomówień, podczas gdy wnioskował o wyłączenie się sędziego z tej sprawy.  Czy nie chodzi o zastraszenie, o zamknięcie mu ust? 

Wszystkie te osoby łączy jedno: zostali skrzywdzeni, pozostawieni bez pomocy państwa, natomiast ci, którzy ich skrzywdzili, oszukali, okradli są jakby pod parasolem sądów i urzędów, najwyższych władz państwowych. A przecież każdy z nas może znaleźć się w takiej sytuacji, możemy tak łatwo zostać oszukani przez jakiś bank, załatwieni przez urzędnika skarbowego czy prokuratora... Tak oto działa "zielona wyspa" Tuska - raj, ale dla kanciarzy.

Zarzucali Kaczyńskiemu, że były pochodnie (ściślej mówiąc: znicze) podczas uroczystości upamiętniających Smoleńsk na Krakowskim Przedmieściu. Szkoda, że nie widzą kolejnej żywej pochodni spod pałacu Tuska. 

 

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zona-tlumaczy-dlaczego-jej-maz-podpalil-sie-pod-ka,1,5539576,wiadomosc.html 

http://wolnemedia.net/gospodarka/demaskator-getin-banku-aresztowany/

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/podpalil-sie-panstwo-polskie-pomoglo-w-podjeciu-tej-decyzji,197771.html

http://www.aferyprawa.eu/

http://wpolityce.pl/wydarzenia/43523-nasz-wywiad-andrzej-zydek-znow-okazalo-sie-ze-prawo-jest-dla-maluczkich-ci-ktorzy-odpowiadaja-za-stan-finansow-panstwa-pozostaja-bezkarni

 

Mieszczuch7
O mnie Mieszczuch7

„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka