To będzie krótka notka, a zasadniczo nie notka, lecz propozycja zastanowienia się nad logicznością argumentacji Boba Budowniczego prezentowanej przez niego w kilku notkach, ostatnio w >>Brzoza prof Artymowicza,czyli "odcinek zwlaszcza dla inzynierow"<<.
Ja mam tam pewien dysonans poznawczy. Wg. obliczeń Bbudowniczego pień łamie się przy korzeniu. YKW rozpatrywał zaś złamanie w miejscu kontaktu pnia ze skrzydłem.
Więc co w końcu liczył Bbudowniczy?
Blog ten nie służy do wyjaśnienia przyczyn smoleńskiej katastrofy, a jedynie do odmitologizowania związanych z nią zagadnień technicznych. - Wypowiedzi zawierające niewybredne ataki "ad personam", jak i słowa ogólnie uważane za "łacinę" mogą być usunięte bez względu na wartość merytoryczną; jedyne ograniczenie wolności wypowiedzi. Co zrobić by nie czytać bzdur? Polecam: YKW, Barbie, Flyga, AndrzejMat, Paes64, Ford Prefect, Wotur, jerzyk07, Zenon8228, Lord Sith
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości