Owanuta Owanuta
165
BLOG

NADZÓR POD SPECJALNYM NADZOREM

Owanuta Owanuta Polityka Obserwuj notkę 2

Czy służby specjalne powinny były wiedzieć jak dętym interesem jest Amber Gold? Ktoś zapytałby, czyż od tego są służby? Załóżmy, że też i od tego. To jeśli nie wiedziały to zaniedbały swoich obowiązków, prawda?

 

A ktoś nadzoruje te służby? Ktoś im wytycza zadania? Gdyby to premier nadzorował służby specjalne, byłby niewątpliwie odpowiedzialny za ich zaniedbanie, prawda?

 

Radio Erewań odpowiedziałoby jednak na to pytanie tak: "to zależy…"

 

A swoją drogą, co, premier to już nie może mieć rodziny? W tym bezrobociu to jak ma pomóc własnemu dziecku? Jakby mu pracę sam załatwił, to zaraz byłby wrzask: NEPOTYZM, a jak sobie chłopak sam coś nagrał, to też źle. Niektórym to nie można dogodzić.

 

I w ogóle o co chodzi? Kogo my bronimy? Drobnych głupich ciułaczy, którzy "chcieli nic nie robić ", tylko nabijać sobie kieszenie procentami z lokat, jak w krajach kapitalistycznych na zachodzie. Tacy ludzie u nas nie zasługują na ochronę państwa. Nawet przed złodziejami. Zasługują co najwyżej na pogardliwe wyśmianie przez polityków za naiwność. W końcu nie po to zbiera się podatki od poddanych, żeby zaraz te same podatki na nich wydawać, na bezpieczeństwo, na przykład. O nie, tak dobrze to w Polsce nie ma.

 

Bierność wszystkich agend państwowych, prawem zobowiązanych do nadzoru nad sektorem finansowym i ochrony obywateli przed oszustami, nie ma nic wspólnego z tym, że syn premiera miał dzięki tym oszustom dobrze płatną pracę. Ktoś musiał tam pracować skoro już takie miejsce pracy powstało.  Czysty zbieg okoliczności. Mógł tam przyjść ktoś dużo gorszy. Syn Berii, albo co…

 

Co ma w zaistniałej sytuacji zrobić premier?! A co ma robić? Nic nie ma zrobić. Zrobią mu co? No właśnie… 

Owanuta
O mnie Owanuta

Nutnik

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka