Izrael zarządził nagle pospieszne ćwiczenia na granicach z Libanem i Syrią. Manewry odbywają się w skali dywizji, zmobilizowano rezerwistów. W stan pogotowia postawiono armię, lotnictwo i marynarkę wojenną.
Obserwatorzy są zgodni, Izrael przygotowuje się do ewentualnej interwencji Stanów Zjednoczonych w Syrii. Ta wydaje się prawdopodobna w świetle ostatnio ujawnionych informacji o użyciu broni chemicznej przez wojska syryjskiego dyktatora Bashar'a Assad'a.
Reżimowe wojska miały użyć gazów bojowych w kilku atakach na ludność cywilną i nieregularne oddziały powstańców. Mówi się o użyciu gazu sarin i musztardowego.
Prezydent Obama stanął przed decyzją o potencjalnie monumentalnych skutkach. Głosy w amerykańskiej prasie zdają się wskazywać na narastającą determinację amerykańskiej administracji, by siłą zakończyć trwającą już kilka lat krwawą wojnę domową w Syrii.
Zapewnienia ONZ o zerowej tolerancji dla użycia chemicznej broni przez armię syryjską, zostały ostatnio mocno rozwodnione i dziś brzmią: jeśli użycie broni chemicznej ma charakter masowy, społeczność międzynarodowa nie jest przygotowana, by stać biernie i zaakceptować taki stan rzeczy... Niby też mocne, ale to "jeśli ma charakter masowy", znaczy nic innego, jak zgodę na użycie broni chemicznej w sposób ostrożny i lokalny... Czyli jak zwykle.
Izrael musi teraz dokonać prawie niemożliwego. Musi zapobiec przejęciu broni chemicznej Assad'a przez terorystów spod znaku Hizballah, a przecież pożąda jej nie tylko Hizballah. Powstańcy, pośród których islamiści wodzą zdecydowany prym, także starają się przejąć śmiercionośne arsenały.
Izraelska armia zapewnia, że jest gotowa na wszelkie ewentualności i stanie na wysokości zadania i zdoła obronić wojska sojusznicze przed atakiem chemicznym. W szybko narastającym kryzysie wszystkie karty wydają się już rozdane. Wysiłki Iranu, by stworzyć sobie przestrzeń w której mogą dokończyć swój wyścig po broń jądrową, a tym samym zapewnić sobie bezkarność, zdają się przynosić pożądany efekt. Ale to chyba tylko pozór, bo jeśli dojdzie do interwencji w Syrii, Iran stanie się poligonem dla najnowszych zdobyczy techniki wojskowej, Szczególnie tej wymierzonej w głęboko pod ziemią ukryte masywne bunkry
Nagle zrobiło się ciasno, bardzo niebezpiecznie. Bardzo groźnie. Izrael, o czym na codzień nie chcemy w Europie pamiętać, znalazł się w sytuacji krytycznej. Jest otoczony ze wszystkich stron. Walczy o życie. Dobrze będzie jeśli sobie to dobrze uświadomimy. Mniej wtedy będziemy zaskoczeni skalą nadchodzących wydarzeń. Na północy szykują się do skoku legiony Hizballah, na południu Gaza pełana terorystów, tylko czekających na swoją chwilę. Tyle nienawiści skoncentrowanej na tak małym skrawku ziemi, nie może zakończyć się niczym innym, jak krwawym konfliktem.
Módlmy się o pokój w Jerozolimie. Módlmy się o pokój i odpoczynek dla Izraela. O Szalom i o Szabat.
Jerusalem is built like a city
that is closly compacted together.
That is where tribes go up,
the tribes of the Lord
according to the statute given to
Israel.
There the thrones for judgment stand,
the thrones of the house of David.
Pray for the peace of Yerushalayim:
"May those who love you be
secure
May there be peace within your walls
and security within your citadels"
Inne tematy w dziale Polityka