Owanuta Owanuta
127
BLOG

NOWY ŁAD STARY BEZWŁAD

Owanuta Owanuta Polityka Obserwuj notkę 0

 Zniewalające pragnienie utrzymania status quo, jest uczuciem zrozumiałym i bardzo ludzkim. Doświadczamy go nawet wtedy, albo może - zwłaszcza wtedy, kiedy świat nam się wali na głowę i powrót do poprzedniej równowagi jest zupełnie wykluczony. Czasem prowadzić to może do opóźnionej reakcji na wyzwania życia. Często powoduje wybiórczą ślepotę...

Świat wokół nas zmienił się błyskawicznie, a naiwnie głoszony Koniec Historii, został nam podmieniony na "historię jak zawsze". Okazało się, że wokół nas jest straszno, a światowemu pokojowi zagraża wyraźne i bliskie niebezpieczeństwo. Jeszcze jakiś czas będą trwały dyskusje o embargu, sankcjach, eksporcie jabłek i wieprzowiny, rozwoju polskiej gospodarki. Ale ten odmieniony świat wymaga od nas rozstrzygania innych zagadnień niż wyżej wspomniane. 

Przewartościowaniu musi ulec myślenie o priorytetach polskiej polityki zagranicznej, bowiem Rosja weszła na drogę, z której się nie zawraca. A gotowości do zmiany myślenia o bezpieczeństwie w tym nowym ładzie, narzuconym światu przez Putina, nie widać nawet na odległym horyzoncie. Nie ma jej zresztą nigdzie na Zachodzie. Obecne ekipy rządzące Wolnym Światem nie są przygotowane do działań adekwatnych do wyzwań jakie stawia nam rosyjski lud, rozmiłowany w snach o potędze. Upokorzeni, sfrustrowani, uchwycili się nadziei na radość panowania nad Europą i światem. Z satysfakcją obserwują, bezczelne, agresywne poczynania rosyjskiego rządu. Z tej drogi nie ma powrotu. Już nic nie będzie takie jak było.

Czy jesteśmy gotowi na te wyzwania? Oczywiście, że nie. Nawet nie z grubsza. W mojej ocenie, zważywszy na to, że Wolnemu Światu brak mądrego przywództwa, będziemy mieć w najbliższej przyszłości do czynienia, albo z szybko po sobie postępującymi, kolejnymi agresywnymi ruchami Rosji, albo w krajach Zachodu dojdą do głosu nowe dla niego opcje polityczne. I nie będą one zbyt miłe. Ten drugi scenariusz wydaje się bardziej prawdopodobny, bo Europa nie powróci do odrzuconych entuzjastycznie tradycyjnych wartości. To jest cena za amok politycznej poprawności, który kazał wierzyć, że odrzucenie Boga i jego dekretów to postęp. Widomy znak w kształcie uwielbienia dla mężczyzny lubiącego stroić się sukienki, jest tylko symbolem zmian jakie zaszły w naszych sercach i umysłach. 

Tak więc, w ten Nowy Ład wchodzimy dobrze duchowo przygotowani i z dobrze nam znanym, Starym Bezwładem. Zło nie spotka się z należną mu odprawą, Wolny Świat pragnie pozostać wolny, ale nie za cenę krwi, potu i łez. W związku z tym kupi najprawdopodobniej każdą obietnicę mamiącą ułudą pokoju za darmo.  Ale pokoju nie będzie. Na złe idzie.

Owanuta
O mnie Owanuta

Nutnik

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka