Nie od dziś jesteśmy i pewno jeszcze długo będziemy świadkami, jak znaczne odłamy rodu ludzkiego dobrowolnie i entuzjastycznie abdykują z pozycji ludzi. Dokonują samookaleczeń, amputując swoje sumienia, obnoszą się z atrofią wyższych uczuć, szczycąc się swoim głębokim upodleniem z własnej ręki.
Ambulans transportujący ciała chłopców zamordowanych przez arabskich terrorystów został zaatakowany przez zdziczałe z nienawiści tłumy mieszkańców okolic Hebronu. Tym ludziom mało jest śmierci nieletnich chłopców. Czego więcej chcą, te ofiary zła i jego słudzy? Nienawiść nie kończy się wraz ze śmiercią jej ofiar. Nienawiść to takie uczucie, które nie zna stanu zaspokojenia, nasycenia. Kończy się dopiero ze śmiercią nienawistników. Albo z ich nawróceniem.
Inne tematy w dziale Polityka