Owanuta Owanuta
423
BLOG

Naród inny od Wszystkich innych Narodów

Owanuta Owanuta Polityka Obserwuj notkę 29

  Nieprzyjazne Żydom tyrady zawierają często element irracjonalny, który obraca się w koło silnego sprzeciwu przeciw zasadzie wyjątkowości Izraela pośród wszystkich innych narodów. Słychać często zjadliwe uwagi typu - Wybrani! Przez kogo wybrani?! Kto ich wybrał? Jak oni są wybrani, to kim my jesteśmy? Sami się wybrali... itd, itd... A jednak na przestrzeni dziejów, ci pełni nienawiści hipokryci pokazują, że niczego innego nie są pełni, jak tylko właśnie świętego przekonania, że Izrael jest naprawdę wyjątkowy i różny od każdego innego narodu.

Tak więc, według nich, Izraelowi, w odróżnieniu od wszystkich innych narodów, nie wolno się bronić przed agresją. A jeśli już się tak sprawy ułożą, że Żydów nie uda się powstrzymać od samoobrony, baczy się pilnie, by nie bronił się zbyt skutecznie. Każdy kraj, jeśli zaatakować jego terytorium, będzie bronił się w miarę swoich możliwości. W ich przypadku skuteczność i sukces są tym czym są w istocie - tryumfem nad agresorem. Żydzi są jednak inni od reszty narodów. Jeśli już tak bardzo chcą się bronić przed mordowaniem i terroryzowaniem swojej ludności, to powinni to robić w sposób ściśle określony - kosztem ogromnych i porównywalnych z atakującym go przeciwnikiem, ofiar. Wszelkie zaburzenia tego parytetu cierpienia na korzyść Izraela, jest rozumiane jako zbrodnia. Zwycięstwo Izraela, jego sukcesy wojenne, pognębienie agresora, to odstępstwo od tej powszechnie przyjętej i stosowanej wyłącznie w odniesieniu do Izraela, reguły. Opinia światowa - w powtarzających się cyklicznie wojnach na Bliskim Wschodzie,  raz za razem, domaga się, by Izrael nie rozstrzygał swoich walk do końca. Nie wolno mu odnieść końcowego zwycięstwa. 

Nikomu innemu, żadnemu innemu państwu, nie stawia się tak wyśrubowanych oczekiwań w prowadzeniu wojny. Jak odpowiadają na atak Amerykanie, czy Rosja, wszyscy wiedzą i rozumieją. Co przeszkadza wszystkim rozumieć, że również Izrael ma prawo do obrony swojego terytorium, swojej ludności?

To nie jest złe pytanie. Można postawić kilka hipotez na temat tego co stoi za tym nierównym traktowaniem Izraela. Można mówić o, na przykład, antysemityźmie. Irracjonalnej niechęci do ludu hebrajskiego. Można mówić o nienawiści rasowej, o hipokryzji... Można też mówić o pragnieniu, by to co o Izraelu się mówi, okazało się prawdą - by rzeczywiście okazał się inny od wsystkich innych narodów, by świecił przykładem, podnosił poprzeczkę, reprezentował świat wartości do których tęskni każda ludzka istota. 

Jak sobie Izrael radzi z tymi wygórowanymi, być może niesprawiedliwie wysokimi oczekiwaniami?

Ktoś za mnie zsumował to bardzo wymownym porównaniem: "Izrael używa swoich rakiet (Żelazna Kopuła) do obrony swojej ludności cywilnej. Rząd palestyński, używa swojej ludności cywilnej do obrony swoich rakiet... "

Wciągnięty wbrew swojej woli w niezwykle trudną wojnę na terenie gęsto zaludnionej Gazy, Izrael dokłada wszelkich możliwych starań, by straty wśród ludności były minimalne. Robi to kosztem zwiększonego ryzyka dla swoich żołnierzy, których w obecnej wojnie poległo już 18-tu.

To za mało, żeby zadowolić miłośników śmierci, ale niewątpliwie liczba ta wzrośnie w najbliższych dniach. Oby tylko Pan nie okazał się zbyt przychylny wielbicielom parytetu cierpienia i rozróżnił w swoich dekretach, agresora od ofiary agresji.

 

 

Owanuta
O mnie Owanuta

Nutnik

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (29)

Inne tematy w dziale Polityka