Ponury Wtorek Ponury Wtorek
141
BLOG

Trzy odsłony manipulacji, czyli "złoty strzał" TVN

Ponury Wtorek Ponury Wtorek Polityka Obserwuj notkę 8

Miałem dziś okazję zrobić coś, czego w normalnych okolicznościach nie zrobiłbym nigdy, bowiem człowiek posiadający sprawny zmysł powonienia od szamba trzyma się z daleka: oglądałem przez minut kilkadziesiąt TVN. Wiadomo, że substancje narkotyczne mają to do siebie, że po odstawieniu pozostają jakiś czas w organizmie, później dopiero, z czasem, są z tegoż organizmu usuwane. Ponieważ telewizję odstawiłem już dawno temu i moja tolerancja na ten konkretny środek ogłupiający zmalała niemal do zera, teraz z niekłamanym zdumieniem oglądałem spektakl propagandy i manipulacji, w którym pewnie dla weterana-nałogowca Tusk Vision Network nie było nic nadzwyczajnego.

Najpierw "Fakty" podały informację, jakoby śp. kapitan Protasiuk, pilot rządowego (nie prezydenckiego!) Tu-154 mówił "jak nie wyląduję/my, to mnie zabije/ją". Kamil Durczok podkreślał, że jest to informacja nieoficjalna, choć jednocześnie stwierdził, że rzekoma wypowiedź Protasiuka pochodzi z jednego ze świeżo odszyfrowanych fragmentów stenogramów, które poprzednio oznaczono jako "niezrozumiałe" (w sumie około 1/3 tekstu). Oczywiście telewizja prywatna może podawać co tylko chce; może poinformować o tym, że Prezydent Kaczyński wdarł się do kabiny pilotów (oczywiście pijany) i ze złośliwości rozbił samolot - zresztą kto wie, może wkrótce usłyszymy i to. Jednak telewizja, która jest dla 4-5 milionów obywateli (jak sama podaje) jednym z głównych źródeł informacji o świecie, nie może podawać informacji niesprawdzonych, de facto plotek, i dalej żądać traktowania jako poważne medium. Byłoby to groteskowe, gdyby nie było obliczone na konkretne korzyści. Dla "betonowej" widowni TVN i tak jest to wiadomość prawdziwa, której kwestionować nie wolno pod grozą zaliczenia do ciemngrodu i bandy kaczystowskich.

Jak zapewne Państwo pamiętacie, po śmierci Prezydenta i Jego Małżonki objawiło się pełno dobrych zdjęć obojga: pokazujących Prezydenta uosobiającego majestat Rzeczypospolitej, i Pierwszą Damę - w pełnym tych słów znaczeniu. Zdjęcia sprzed lat oraz zupełnie świeże; leżały w archiwach, pokrywając się kurzem, gdy tymczasem usłużne media z lubością opatrywały wszelkie "niusy" zdjęciami najmniej udanymi. Dotyczyło to zresztą i Jarosława Kaczyńskiego, któremu na chwilkę odpuszczono i nie eksponowano przez kilka kwietniowych dni po katastrofie jego najbardziej nietrafionych fotografii. Teraz to wróciło. Gdy na ekranie telewizora pojawiły się słowa z niedawnego wywiadu prezesa Prawa i Sprawiedliwości dla "Gazety Polskiej", słowa mówiące o "zbrodniczej polityce" rządu - obok pokazano zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego. I zdecydowanie nie było to zdjęcie normalne, jakich pełno. Nie było to wprawdzie również zdjęcie faszysty, pragnącego pogrążyć Polskę w moherowej ciemnocie, ale w zestawieniu z wymową (bardzo krótkiego) cytatu z wywiadu dawało efekt jednoznaczny i zamierzony. Oto okropny Kaczor atakuje, znów pluje, znów się pieni, mamy powrót dawnego terroru, zaraz powstanie z grobu pospiesznie pogrzebana na czas wyborów IV RP i zacznie się nagonka, ciężka atmosfera podejrzeń i strachu, słowem - mamy powrót do lansowania takiego wizerunku PiS i Kaczyńskiego, jakim gorliwie karmiła i karmi dalej swych widzów TVN.

Wreszcie po "Faktach" przyszedł czas na "rozmowę": w studiu warszawskim pani Pitera, w studiu toruńskim poseł PiS Zbigniew Girzyński. Prowadzący - redaktor Grzegorz Kajdanowicz. I skoro o faktach mowa, to jednym z nich był sojusz minister Pitery i redaktora Kajdanowicza przeciwko posłowi Girzyńskiemu, który musiał odpierać zarówno ataki autorki niesławnego raportu na temat rzekomych "zbrodni" PiS, jak i "obiektywnego" dziennikarza, który nawet nie próbował ukrywać swych sympatii politycznych. Znów: dla kogoś przyzwyczajonego do oglądania takiego cyrku być może nie ma w takiej formule programu nic dziwnego. Dla mnie, jako osoby "z zewnątrz", która swój detoks telewizyjny zakończyła parę dobrych lat temu, było to szokujące. Widok minister Pitery, wygadującej bzdury o "kagańcu, jaki Kaczyński nałożył Polakom" i "specjalnym, łagodniejszym traktowaniu" mediów, jakim podobno prezes PiS się cieszy, niespecjalnie mnie zdziwiły - ostatnie, czego mogę się spodziewać po znawczyni zbrodniczych pisowskich dorszy, to rozsądek. No, przepraszam, może to przedostatnie - ostatnie to prawda. Natomiast zachowanie dziennikarza rzekomo bezstronnej stacji, atakującego posła PiS niekiedy nawet ostrzej niż Pitera, było po prostu ostentacyjnie bezczelne i żenujące.

Nie oglądam innych programów serwowanych przez TVN (i po dzisiejszym seansie to się raczej utrzyma), nie wiem zatem, czy wyglądają podobnie i czy definicja "obiektywizmu" w nich panująca jest zbieżna z definicją pana redaktora Kajdanowicza i "Faktów". Jeżeli tak - to pozostaje zadumać się nad tym fenomenem, jakiego jesteśmy świadkami: oto pięć milionów ludzi - naszych rodaków! - lubi być okłamywanymi i karmionymi wyjątkowo obrzydliwą propagandą. Muszą chyba to lubić, skoro tak ochoczo się temu procesowi poddają... ale jest to przyjemność raczej masochistyczna, ja jej nie rozumiem. Zresztą, nawet gdybym mógł pojąć jej naturę - nie wiem, czy bym chciał. Jak napisałem we wstępie, rozsądny człowiek od szamba trzyma się z daleka.

Napastnik Polonii Ciemnogród. Moje konto na YouTube Wyobraźmy sobie, że któryś z PISowskich notabli, np. Z. Ziobro, pisze na swoim blogu, iż nie jest prawdą, że ś.p. poseł Karpiniuk zginał w Smoleńsku, że widział go wczoraj na dworcu w Kołobrzegu/Koszalinie... Wie Pan, jakby zareagowały media? Pewnie i Pan, i ja nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić tej nawałnicy. Chinaski, "Upadek Platformy: Palikot rży nad trumną Gosiewskiego". Nauczyciele, gratuluję wam podwyżki! Co prawda podwyżki podatków, zamiast pensji, ale mniej więcej Komorowski mówił prawdę. Podwyżki będą, niech nikt nie mówi, że nie! seawolf, "Zielona wyspa, godzina 20:05" - Krzyż przed Pałacem Prezydenckim umieścił diabeł! I jest to miejsce siania nienawiści. - Jeżeli szaleństwu [PiS-u] nie powie się stanowczo 'dość tego', to w tym najlepszym przecież od wieków czasie dla Polski zafunduje nam ono nie zwycięstwo dobra nad złem, lecz piekło, jakiego dawno nie widzieliśmy - Waldemar Kuczyński

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka