floryda floryda
54
BLOG

POWITANIE (relacja z prawdziwej historii )

floryda floryda Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

Szli chętnie,

bo myśleli ,że nadchodzi

WOLNOSC

i można swoją radość 

okazywać.


Najpierw  jechały czołgi;

wolno, majestatycznie niby 

motocykle

ale bez  trupich czaszek.


Za nimi maszerowała kolumna żołnierzy.

Ja zawsze głodnych,zmęczonych

albo skacowanych

lecz widocznie wciąż dziarskich,

dzielnych jak Waregowie

ale

bez spragnionego Osiłka

puszczonego przodem     

po  tygodniu      karmienia solonymi śledziami...

Tylko z  modlitwą   i  wódką 

przed  bojem o świętą Ruś  i Stalina


W głowach  kołatał im prawdziwy  slogan:

Niedopoj eto chuźe pierepoja "


Tych z orzełkami prowadzą

Pogłoski, Oklaski.


Nasi, nie nasi_

Jakieś  dziwne wojsko.

Na czapkach jakby wrony...

U nas   nie było  nigdy    orła bez korony.

Może  krasnoarmiejcy   w polskich rogatywkach.


Defilują Fabryczną/


Nagle  ktoś z tłumu mówi

wyraźnym półgłosem;

''Witaj,Czerwona Zarazo,

Co  od czarnej ocalasz nas Śmierci "


Po pięciu latach Fabryczną

przerobią na Armii Czerewonej,

aby uczcić radość

wykreśloną z życia.


Komentarzyk : Opisuję prawdzi histprię powitania Karnoarmiejców i berlingowców  W Lublinie 27 lipca 19i44 r. 26 trwały jeszcze uliczne walki między Niemcami a żołnierzami Armii Krajowej, głownie w okolicach  Chopiana i Krakowskiego Przedmieścia. Rosjanie stali pod miastem,podobnie jak w Warszawie  ale krócej. Zginęo  kilkoro z akowskiej młodzieży a Niemcy uciekli.Panią ,która znalazła                              się w tłumie mieszkanców Lublina  zgromadzonych spontanicznie koło parku Bronowickiego znałem                                                                   dość dobrze, nie wiedziałem jednak, że była żołnierzem  Kedywu ,zaangażowanym  najpierw w akcję "B " ,a później   w akcję R (propagandowa dywersja przeciwko wkraczającej na tereny  rdzennej Polski Armii Czerwonej.. Ta młoda dzielna kobieta została prawdopodobnie wysłaana  na zwiady  ,aby  zameldować swoim przełożonym jak wygląda sytuacja już za Bugiem




floryda
O mnie floryda

Pisarz uprawiający prawie wszystkie dyscypliny literatury, od poezji do przekładów z paru języków. Z wykształcenia -filozof i socjolog.Od marca1961 do 30grudnia 2006 członek Warszawskiego Oddziału Związku Literatów Polskich. Biogram ( pod nazwiskiem,które na blogu widnieje przy publikacji materiałów literackich, nie pod nickiem "Floryda " ) - w "Wikipedii " oraz we wszystkich wydaniach słownika L.M. Bartelskiego i w słowniku iblowskim ,a także w angielsko-amerykańskim " Who is who in poetry " .(Profilowe zdjęcie zrobiono na działce 23 maja 2017 r. ,5 dni po jubileuszu 80- lecia . )

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo