Andrzej Zbierzchowski Andrzej Zbierzchowski
67
BLOG

Tarczą w Moskwę

Andrzej Zbierzchowski Andrzej Zbierzchowski Polityka Obserwuj notkę 13

Wraca temat tarczy antyrakietowej i to w dosyć interesujący sposób. Jednak zanim przejdę do spraw aktualnych małe przypomnienie - w lipcu napisałem tak:

Sprawa podstawowa: Do czego potrzebna jest tarcza antyrakietowa?

Ano przede wszystkim do tego, żeby odpowiednie elementy zostały wyprodukowane i sprzedane departamentowi obrony USA dzięki czemu znów spora ilość dolarów z kieszeni amerykańskich podatników trafi do kieszeni Boeinga, Lockheeda czy General Electric. następnie do tego, żeby rząd USA zaszczycił któryś z krajów satelickich swym zaufaniem i to urządzenie na jego terytorium zainstalował. Dla lokalnej społeczności baza amerykańska to żyła złota - knajpy, dyskoteki, sklepiki, kina, agencje towarzyskie - zapewnione duże obroty. Dodatkowo można jeszcze coś wytargować na poziomie rządów - np. modernizację armii kraju w którym systemy zostały zainstalowane, nawet przy dobrych wiatrach za pieniądze amerykańskiego podatnika - w końcu to stronie USA powinno zależeć na bezpieczeństwie sprzętu za kilka dużych baniek. summa summarum - dla Polski jest to kapitalny biznes. Byle go tylko dobrze przeprowadzić, USA są w stanie zgodzić się na wiele, w końcu tez mają w tym swój interes. A zagrożenie? A zagrożenia to ja żadnego nie widzę. Kto miałby odpalić rakiety? Umierająca z głodu Korea Północna?

I żeby nie było żem naiwny lekkoduch - wiem że mamy wrogów. Wiem, że są kraje które są agresywnie ekspansywne ale skończyły się już czasy mordobicia. Swoje cele realizuje się jak pisałem wcześniej: Dyplomacją, propagandą i grą wywiadów. Bardziej boję się ustaleń międzyrządowych czy infiltracji przez obce wywiady względnie przez wrogie ruchy gospodarcze (np. spekulacja złotówką czy pułapka zadłużenia) niż ataku rakietowego. "Państwa zbójeckie" i "terroryzm" to czysty marketing - dla trzymania w ryzach motłochu któremu od czasu do czasu robi się demonstrację siły - jak w 1941 roku Pearl Harbor czy w 2001 atak na USA i później na Londyn. To załatwia opinie publiczną i kreuje "społeczne przyzwolenie". A jak to jest - to szafa gra :)

Podsumowując: Tarcza antyrakietowa w Polsce jest potrzebna ze względów politycznych. Mając ją na swoim terytorium Polska zmniejsza swą marginalność w polityce międzynarodowej, przestaje być - jak miało to miejsce w czasie II Wojny Światowej i tuż przed nią - karta przetargową a zaczyna być jej pełnoprawnym uczestnikiem. A na dodatek może na tym całkiem solidnie zarobić - ale to już zależy od władzy. Od nikogo więcej.

Mam wrażenie, że zostaliśmy zaproszeni na bankiet. I po raz pierwszy nie w charakterze zakąski.

Tyle tytułem przypomnienia, teraz pora na wiadomości bieżące. Znów za dziennik.pl:

Rosjanie od dawna grzmią, że amerykańska tarcza antyrakietowa będzie bronią wymierzoną właśnie w nich. Teraz mają nieoczekiwane wsparcie. Obawy Wschodu podziela grupa... niezależnych amerykańskich naukowców. W Waszyngtonie zawrzało.

Tarcza antyrakietowa nie będzie skierowana przeciw Iranowi. Wyłącznym celem jest Federacja Rosyjska - twierdzą niezależni od rządu amerykańscy naukowcy. Co więcej, baza w Polsce miałaby zabezpieczyć Stany przed odwetem Rosjan. Bowiem jako pierwsi mieliby zaatakować Amerykanie. Taką teorię badaczy - z których wielu pracowało przy rządowych projektach - opisuje z satysfakcją rosyjska "Prawda".

Kontrowersyjna teoria wzbudziła ogromne poruszenie w USA. Okazuje się, że badacze doszli do podobnych wniosków zupełnie niezależnie od siebie.

Andriej Woronow, były oficer rosyjskiego sztabu generalnego, spędził lata, badając możliwości amerykańskiego systemu rakietowego. "Wydajność systemu radarowego Echelon jest słabsza niż ta, którą będą dysponowały bazy w Czechach i Polsce" - tłumaczy w "Prawdzie".

"Nowe rosyjskie balistyczne pociski rakietowe mają znacznie większe możliwości niż dawniej. Wobec tego, amerykański system nie jest już zdolny przechwytywać wystrzelonych pocisków wystarczająco wcześnie. Czeski radar powstanie, aby wypełnić tę lukę" - dodaje.

Co więcej, Amerykanie nie precyzują, ile rakiet przechwytujących ulokują w Polsce. Może 30, a może nawet więcej. Wobec tego Rosja nie byłaby w stanie zagrozić USA, a to może zachwiać równowagą sił - tłumaczą specjaliści.

Koronnym argumentem przeciwników pomysłu administracji Busha jest oczywista - zdaniem specjalistów - prawda. Budowanie systemu antyrakietowego przeciw Iranowi jest głupie, bo kraj ten... nie ma żadnych rakiet.

A teraz popatrzmy na wytłuszczenia które pozwoliłem sobie porobić w moim tekście z lipca i w dzisiejszym artykule z Dziennika. Co się rzuca w oczy? Przede wszystkim:

a. Dla Rosji wciąż jesteśmy ich satelitą. Tak samo jak reszta państw Europy Środkowo - Wschodniej. Z punktu widzenia Rosji to rozumowanie jest słuszne - nie pamiętam aby ustalenia z Jałty i Poczdamu kiedykolwiek oficjalnie anulowano choć mówiło się przy rozpadzie ZSRR i Układu Warszawskiego o "końcu porządku jałtańskiego" - ale czego to nie gadają...

b. Potwierdza się to co pisałem wcześniej - tarcza ma znaczenie jako totem, rodzaj pinezki wpiętej w polityczną mapę świata oznaczającej strefę wpływów a żaden atak rakietowy nie grozi - Iran nie ma rakiet.

c. Także wyboldowana gra wywiadów - ciekawe ilu "niezależnych" ekspertów w ilu krajach świata ma powerbowanych GRU. Bo wzmiankowana "ekspertyza" "niezależnych" amerykańskich naukowców wygląda mi na robotę agentury. Rosyjskiej agentury działającej sobie w najlepsze na terenie USA

Jak widać z tego - Rosja walczy o swój kawałek tortu, a przecież sprawa tarczy to nie wszystko - ciekaw jestem ilu rosyjskich szpiegów działa w Polsce, ilu Polaków zwerbowali do współpracy (o kadrowcach z WSI nie mówię bo oni są jawni) i jakie zadania im poprzydzielali? Bo nie da się ukryć, że i Moskwie rząd PiS nie leży. I to mocno, więc i propaganda będzie coraz bardziej intensywna. Wcale bym się nie zdziwił gdyby się okazało że np. autor akcji "schowaj babci dowód" jest za to opłacany bo wywiady za takie właśnie rzeczy płacą, że przypomnę trzynaście punktów sztuki wojennej Sun Tze:

1. Dyskredytujcie wszystko, co dobre w kraju przeciwnika.

2. Wciągajcie przedstawicieli warstw rządzących przeciwnika w przestępcze
przedsięwzięcia.

3. Podrywajcie ich dobre imię i w odpowiednim momencie rzućcie ich na pastwę
pogardy rodaków.

4. Korzystajcie ze współpracy istot najpodlejszych i najbardziej odrażających.

5. Dezorganizujcie wszelkimi sposobami działalność rządu przeciwnika.

6. Zasiewajcie waśnię i niezgodę między obywatelami wrogiego kraju. (n/c)

7. Buntujcie młodych przeciwko starym. ("schowaj babci paszport", "mohery")

8. Ośmieszajcie tradycje waszych przeciwników.

9. Wszelkimi siłami wprowadzajcie zamieszanie na zapleczu, w zaopatrzeniu i
wśród wojsk wroga.

10. Osłabiajcie wolę walki nieprzyjacielskich żołnierzy za pomocą zmysłowej
muzyki i piosenek.

11. Podeślijcie im nierządnice, żeby dokończyły dzieła zniszczenia.

12. Nie szczędźcie obietnic i podarunków, żeby zdobyć wiadomości. Nie żałujcie
pieniędzy, bo pieniądz w ten sposób wydany, zwróci się stukrotnie. (n/c)

13. Infiltrujcie wszędzie swoich szpiegów.

Jak dla mnie rzecz klarowna - jest aż nadto przesłanek do twierdzenia że Polska jest pod nieustannym atakiem z zewnątrz i tylko od nas zależy czy wytrzymamy. A sami nie wytrzymamy, musimy mieć sojusznika. I musimy tego sojusznika czymś do siebie przywiązać aby nie zostać z ręką w nocniku jak w 1939 roku gdzie sojusznicy nie mieli żadnego interesu pospieszyć nam z pomocą, nasza wojna musi być jego wojną, to tylko my się od niepamiętnych czasów bijemy za Waszą i Naszą a w nagrodę dostajemy Jałtę. Tarcza w przypadku sojuszu z USA daje taką gwarancję.

O, jakże szybko nastrój prysnął wzniosły! Albowiem w kraju tym zaczarowanym gdzie – jak w złej bajce – ludźmi rządzą osły jakież tu mogą być właściwie zmiany? Tu tylko szpiclom coraz większe uszy rosną, milicji – coraz dłuższe pałki, i coraz bardziej pustka rośnie w duszy, i coraz bardziej mózg się robi miałki. Tu tylko może prosperować gnida, cwaniak i kurwa, łotr i donosiciel... Janusz Szpotański (ok. 1975) Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób. — Oscar Wilde Madness Of The Crowds - Helloween Sightless the one who relays on promise Blind he who follows the path of vows Deaf he who tolerates words of deception But they who fathom the truth bellow Shout! Shout! The madness of the crowds hail insane The madness of the game Guilty the one with his silent knowledge Exploiting innocence for himself Dangerous he whom our faith was given Broad is the road leading straight to hell Shout! Shout! The madness of the crowds hail insane The madness of the game Dangerous he whom our faith was given Broad is the road leading straight to hell Shout! Shout! The madness of the crowds hail insane The madness of the game „...czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 15/2005 Lemingi maszerują do urn Tam gdzie gęsty las, a w lesie kręta ścieżyna kończą się raptownie, zaczyna się ogromne urwisko. Stromy, idealnie pionowy brzeg opada ku skłębionemu morzu parskającemu bryzgami piany i bijącemu wściekle o skały. Nad tą przepaścią siedziały beztrosko dwa lemingi i wesoło majtały nóżkami. - No i widzisz? - mówi jeden - Wiele nas to kosztowało, balansowaliśmy na granicy instynktu i zdrowego rozsądku, walczyliśmy z nieznaną siłą, na naszych oczach tysiące pobratymców runęło w dół ale my nie! Nam się udało! Jesteśmy ostatnimi żyjącymi przedstawicielami gatunku. Jesteśmy debeściaki hi hi hi... Tymczasem nieopodal, uważnie przepatrując knieję, przedzierał się przez gąszcze strażnik leśny Edward - przyjaciel i niezastąpiony opiekun wszystkich leśnych stworzeń. Właśnie usłyszał dziwne popiskiwanie i głęboka bruzda troski przecięła jego ogorzałe czoło. "Pewnie jakieś zbłąkane maleństwa kręcą się tu samotne" - pomyśał - "Czas po raz kolejny udowodnić swą szlachetność - i pomóc w potrzebie!". - Hop hop! - zawołał. Lemingom nie trzeba było dwa razy powtarzać...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka