Dzisiejsza gazeta z czerwonym prostokątem zamieściła artykuł"diabli biorą Stadion City". Mowa tam jest o infrastrukturze towarzyszącej stadionowi-hala widowiskowa, centra biurowo-handlowe,hotele,restauracje,miejsca do rekreacji, kina, itp, wszystko to miało stanowić Stadion City, w ten sposób przewidywano samofinansowanie się całego założenia. Obecnie stało się jasne, że żaden z w/w obiektów nie powstanie. Mało tego nie będzie też wykończone (przewidziano tylko stan surowy) ok. 4 ha powierzchni na koronie stadionu dla ministerstwa Sportu,Pzpn, muzeum sportu, centrum konferencyjnego. To co powstanie to-sam stadion, lub jak piszą autorzy "studio telewizyjne dla UEFA, która zgarnie ca 1 mld euro za prawa do transmisji. My jak głupki zostaniemy z gołym stadionem i rachunkami".
Nie napisano jeszcze wszystkiego (chyba będą to dozować). Nie powstaną żadne planowane rozwiazania komunikacyjne, drogi dojazdowe, koleje, metra, terminale lotnicze, hotele. Sprawa zostanie zredukowana do odpicowania istniejących objektów, dróg, dojdzie trochę tramwajów, wagonów kolejowych. Pomalują, okleją i zaklajstrują, wszystko za ciężkie pieniądze i w warunkach przekrętu. Okolica stadionu poczas imprez będzie komunikacyjnym przekleństwem, po Saskiej Kempie będzie można się poruszac tylko pieszo, mieszkańcy Pragi szybko znienawidzą sąsiedztwo Stadionu Narodowego. Reasumując, cała gadanina o rozwiazaniach komunikacyjnych i parkingach sprowadzi się do zastawienia samochodami okolicy i marszem na pieszo przez mosty i ulice.
Już w momencie wylosowania Polski czułem że to będzie bardziej garb na plecy niż "skok cywilizacyjny". Obserwując w ramach swojej pracy zawodowej (budownictwo) jakość kadr odpowiedzialnych za inwestycje, planowanie i nadzór w instytucjach budżetowych nie można mieć złudzeń. Otwartym tekstem-na poziomie krajowym i samorządu NIE MA KADR INTELEKTUALNIE I MERYTORYCZNIE GOTOWYCH do realizacji nawet małych przedsięwzięć i stawienia czoła drenażowi publicznych pieniędzy. Nie trzeba żadnych wielkich szwindli, sobiesiaków, koronkowych "biznesów". Wystarczy dać publiczne pieniądze i decydowanie o nich w ręce przypadkowych, wyobcowanych i zwyczajnie niekompetentnych decydentów. Powtarzam, nie ma żadnej szansy na sukces w konfrontacji tych ludzi z realnymi problemami.
Tak na marginesie, kompletnie nie zrozumiałym jest decyzja o sytuowaniu stadionu narodowego w bliskości centrum miasta, gdzie istnieje zwarta zabudowa, relatywnie skromna wydolność komunikacyjna i zasadniczo minimalna podatność na modernizację tego co istnieje. Euro 2012 trwać będzie 30 dni, potem mamy "misia na miarę naszych możliwości" .
183 cm, 88 kg, żona , córka w wieku szkolnym.Polak, katolik, członek PZŁ, praktycznie bez nałogów, chyba że w miłym i sprawdzonym gronie.Na użytek rodziny i własny obserwuję nasze czasy.Jest dużo pytań, mało odpowiedzi i "tylko prawda jest ciekawa".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka