Znamy już skład reprezentacji PZPN (polskie państwo nie wystawia żadnej reprezentacji piłki nożnej). Oczywiście zaskoczenia nie ma. Skład od lat ten sam, tylko starszy- nowi, mundial, i tak spędzą na ławie.
Jesteśmy również po meczu sparingowym z Chile (zrobiono z tego taki medialny cyrk jakby, to był finał jakiś), który moim zdaniem niekoniecznie musi być miarodajny, choćby z tego powodu, że bramki zdobyte przez drużynę PZPN w poważnej grze nie padłyby. Wygląda, też na to, że Benarek „per saldo” wcale od Glika gorzej się nie prezentuje.. Reszta typowo: Grosicki sił ma na 30 min, Błaszczykowski, na 40 min, ale bez niego bieda...
Zasadniczo, samo wyjście z grupy będzie sukcesem. Wszystko, co dalej, z zastrzeżeniem splotu szczęśliwych przypadków, jest zdecydowanie poza zasięgiem.
Moim zdaniem, szanse zwycięstwa nad Senegalem i Kolumbią są niewielkie.
Mimo, że Nawałkę uważam za trenerskiego anonima, iluzjonistę, z mnóstwem szczęścia zamiast kwalifikacji, to rzeczywiście w selekcji zdolnych do gry w kadrze PZPN pola do manewru nie miał. Mam, też pewne wątpliwości, czy sam ustala skład.
Poza, dosłownie kilkoma zawodnikami, którzy w swoich klubach regularnie występują w pierwszym składzie, reszta, to wchodzący z ławy zmiennicy, lub wręcz postaci epizodyczne.
Prowadzenie poszukiwań w naszej lidze to pomyłka. W tym środowisku, fikcyjnym, i bez autentycznej rywalizacji przygotowanie się do gry na międzynarodowym poziomie jest niewykonalne- widać to na przykładach Pazdana, Jędrzejczyka, czy Mączyńskiego.
Właściwie, tylko pozycja bramkarza ma pewne (ze zmiennikami) zabezpieczenie. Dalej od bramki same wątpliwości.
Boczni obrońcy
Piszczek, z Bereszczyńskim nie powinni sprawić zawodu, choć sam Piszczek młodszy nie jest, i dynamika, szczególnie kiedy trzeba szybko wrócić na pozycję, już nie ta.
Jędrzejczyk- katastrofalnie wolny, pasywny, łatwy do ogrania.
Środkowi obrońcy.
Glik- Na mundialu raczej nie zagra.
Pazdan- jakoś udało się wmówić publiczności, że ktoś grający nogą na wysokości twarzy przeciwnika, robiący wślizgi na polu bramkowym, wybijający na oślep jest dobrym obrońcą. W żadnym wypadku nie powinien grać.
Cionek- grywa też na boku. Jakość Pazdana.
Kamiński- w każdym elemencie gry lepszy niż Pazdan...
Bednarek- debiut p-ko Chelsea wypadł dobrze, w lidze nieporównywalnej z naszą sobie radzi. Od Glika, na pewno gorszy nie będzie.
Środkowi pomocnicy
Zieliński- za często niewidoczny, gra w poprzek, zachowawczy, nie istnieje w grze obronnej. Jak, na wyznaczającego rytm gry to mało.
Krychowiak- podczas sparingu widoczny, biegał...
Linietty- unika gry, niewidoczny, bez zaangażowania w obronę.
Grosicki- tylko ostatnie 25 minut, na podmęczonego przeciwnika, jakiś łut szczęścia. Gra nim od początku, jest bez sensu, szybko opada z sił, staje w miejscu, w efekcie drużyna gra w 10. Programowo nieobecny w grze obronnej.
Rybus- zupełnie przeciętny, słabe warunki fizyczne, jego obecność na boisku raczej bez znaczenia.
Błaszczykowski-szkoda, kiedyś wspaniały piłkarz. Obecnie już wyeksploatowany. Ale, na tej pozycji kto jak nie on?
Peszko- nie wiem o co chodzi. Podobno trener Lewandowski widzi jego w składzie. Nie wykluczam że coś (nie musi grać) strzeli...
Góralski- bez znaczenia
Kurzawa- umiejętności nabyte w lidze mogą nie wystarczyć, czyli bez znaczenia.
Napastnicy
Kownacki- schudł, strzelił parę bramek. Na mundialu nie zagra.
Teodorczyk- wejdzie, kiedy Lewandowski nie będzie się nadawał do gry, czyli może po Senegalu.
Milik- piłkarz z protezami więzadeł w obu kolanach. Jego dyspozycja?
Lewandowski- centralna postać drużyny. Jeden mankament- aby strzelił musi dostać piłkę.
Nie ma się co oszukiwać, nasz pomysł na grę- laga na Lewandowskiego, każdy zna. Wszystko może zależeć od tego, czy innym (głównie Milikowi) uda się wykorzystać podwojone, potrojone jego krycie, oraz jak zagra nasza obrona. Na ustawienie ataku pozycyjnego, i systemowe rozklepywanie przeciwnika oczywiście nie ma co liczyć.
Pozostaje gra z kontry, w naszym wypadku głównie skrzydłami, bo środkiem z jakichś powodów nam nie wychodzi, i tylko spowalnia się grę. Czyli Piszczek-Błaszczykowski, i byle do przodu. Z drugiej strony problem, Grosicki jest szybki na prostej, a reszta to kwestia przypadku...
Lewandowski, to piłkarz pola bramkowego, żyje z podań, celnych podań. Jest w stanie zrobić nam wynik, pod warunkiem otrzymania piłki. Na Milika, i innych trudno liczyć.
Jak pokazał ten sparing, i mecz z Koreą gra trzema, na środku obrońcami, ze wspomaganiem na bokach-Piszczek, Jędrzejczyk wypadła katastrofalnie. Lepiej stałymi czterema, ze szczególną uwagą na stoperów, i kartki.
Sprawa kontuzji Glika (prywatnie, dla niego spory problem) jest wyolbrzymiana. Wychodzi na to, że na mundial jedziemy, z tylko jedną, jedyną parą stoperów, i bez nich koniec.
W rzeczywistości, Glik gra topornie, głównie „na uwolnienie”, i według zasady „piłka może przejść, człowiek nigdy”. Po interwencjach piłkę odbija w dowolnym kierunku, seryjnie marnując okazje do kontry. Stylem przypomina lata 80-te, Romana Wójcickiego (Śląsk, Widzew).
Liczę na Błaszczykowskiego, może jeszcze da radę.
Wynik sparingu z Chile znaczenia nie ma. Mecz był dla reklam, sponsorów, pieniędzy. Zaletą jest, brak urazów u zawodników.
183 cm, 88 kg, żona , córka w wieku szkolnym.Polak, katolik, członek PZŁ, praktycznie bez nałogów, chyba że w miłym i sprawdzonym gronie.Na użytek rodziny i własny obserwuję nasze czasy.Jest dużo pytań, mało odpowiedzi i "tylko prawda jest ciekawa".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport