oczko misia oczko misia
1323
BLOG

Epizod Brzęczka...

oczko misia oczko misia Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 31

Minęło kilka dni, od pierwszej konferencji prasowej J. Brzęczka, gdzie wystąpił on w roli nowego trenera kadry PZPN. Dla pewności towarzyszył jemu również sam prezes- Z. Boniek.

Oto kilka moich refleksji/ spostrzeżeń,z w/w wydarzenia.

Brzęczek.

Należałoby przyjąć, że jako ligowy trener wielokrotnie brał udział w pomeczowych spotkaniach z prasą, i choćby dlatego powinien mieć jakieś, w tym zakresie obycie.

A tu przykra niespodzianka- dukanina, banały, nerwowe wyczekiwanie na koniec. Realnie nie powiedział niczego, co można zakwalifikować jako materiał do przemyśleń, co do jego planów, sposobu działania. Niezborne, koślawe, bardziej przystające do piłkarza, niż trenera wypowiedzi.

Obawiam się, że warsztat będzie miał na podobnym, co erudycja poziomie. Nie posiada innego niż przeciętne doświadczenie w swoim fachu, o sukcesach nawet nie wspominając. Typowy egzemplarz, z trenerskiej karuzeli.

Nie ma w nim niczego, co może wyróżniać, od Smudy, Fornalika, czy Nawałki. A jeśli tak, to efekty będą jak w/w.

Niestety przewiduję, słabiznę, „syndrom oblężonej twierdzy”, a w efekcie krótkie- max 1 rok zajmowanie tego stanowiska.

Dodatkowo, zupełnie nie rozumiem tego obstawania przy tym Woźniaku (kolejny anonim). Trener bramkarzy nie jest, jakimś deficytowym dobrem na rynku. Dlatego przewiduję jakieś koleżeńskie dogadanie.

Boniek.

Tu sprawa wygląda inaczej. Mamy do czynienia z niewątpliwie ciekawym medialnie typem. Duża doza dezynwoltury, oraz świadomość, że nikomu z drogi schodzić nie musi.

Choć nie powinien, to zdecydowanie panuje nad sytuacja, a dzieje się to za sprawą dalszego trwania dysfunkcji mediów sportowych wobec niego. Tradycyjnie już nie znalazł się nikt, kto byłby w stanie zadać prezesowi właściwe pytania.

A punktów zaczepienia było wiele, choćby stała maniera Bońka, pod adresem otoczenia- „krytykować potrafi każdy”, cwaniackie wekslowanie sprawy Woźniaka, czy zapowiedzi kontynuacji relacji kadra PZPN-media, i dlaczego reprezentacja PZPN grała dla Japonii?

Taki stan rzeczy pozwala Bońkowi wyabstrahować swoją osobę od aktualnych problemów kadry PZPN, i medialnie nie wychodzi on na współwinnego tej kompromitacji. Też, identycznie będzie z katastrofą Brzęczka. I tak bez końca, aż sportowe media zrozumieją że to co się dzieje, to 50% ich winy.

Reasumując. Będzie inaczej. Brzęczek nie jest takim perfekcjonistą jak Nawałka. Dlatego przewiduję, że będzie: fryzurą, ubiorem, gadżetami, oraz precyzją wypowiedzi zdecydowanie odstawał.

Również, z powodu braków w byciu perfekcyjnym, nie przewiduję umiejętności, co do zbudowania „Bizancjum”. Reszta, tak samo, bez zmian i szans...


oczko misia
O mnie oczko misia

183 cm, 88 kg, żona , córka w wieku szkolnym.Polak, katolik, członek PZŁ, praktycznie bez nałogów, chyba że w miłym i sprawdzonym gronie.Na użytek rodziny i własny obserwuję nasze czasy.Jest dużo pytań, mało odpowiedzi i "tylko prawda jest ciekawa".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport