Oda Oda
92
BLOG

Stary spór

Oda Oda Polityka Obserwuj notkę 17

W 1 października na posiedzeniu Sejmu poseł Tadeusz Sławecki poczuł się urażony w swojej dumie narodowej i oświadczył:

Kopernikus był wybitnym Europejczykiem urodzonym w 1473 r. z rodziców niemieckich w Toruniu, w Prusach. Dzisiaj Toruń leży w Polsce ok. 160 km na południe od Gdańska. Zgadnijcie państwo, kto te słowa wypowiedział? Tak powiedział rzekomy niedawny przyjaciel Polski, komisarz europejski Günter Verheugen na forum w GMES we Francji 15 września 2008 r. Powiedział też, cytuję: Jestem dumny, że mogę ogłosić i rozpocząć nowy europejski program o nazwie Kopernikus. Dotyczy on nowych technik nawigacyjnych. W przyszłości terminale GMES będą równie powszechne i miniaturowe jak te Galileo czy GPS. Będą miały setki milionów użytkowników. Jeśli zostanie utrzymana nazwa niemiecka Kopernikus, w powszechnej świadomości powstanie przekonanie, że był to Niemiec. Kopernikus to bowiem niemiecka pisownia nazwiska Kopernik. Pisownia łacińska Copernicus, przez ˝c˝, byłaby do zaakceptowania przez Polaków. Pisownia niemiecka jest nie do przyjęcia. Polacy po raz kolejny zostali postawieni przed faktami dokonanymi. Chodzi w końcu o wielkiego uczonego polskiego i minimum przyzwoitości wymagało skonsultowania tej sprawy ze stroną polską. Nowa nazwa nie została omówiona na żadnym z zebrań GMES Advisory Council ani konsultowana ze stroną polską. Polski delegat - minister Jagusiewicz, główny inspektor ochrony środowiska nie miał żadnej możliwości wypowiedzenia się w tej sprawie. To skandal, że taki mąż stanu myli fakty historyczne. Kopernik urodził się bowiem w 1473 r., a więc 19 lat po tym, jak Toruń został włączony w granice Rzeczypospolitej w 1454 r. Czy to celowe fałszowanie prawdy historycznej? Co na to rząd, co na to MSZ? Dziękuję.

Bezsensowny spór o narodowość Kopernika, który trwa od 300 lat, rozszerzył się o nowy epizod.

 

Oda
O mnie Oda

oda15@gazeta.pl Najlepszy blog: Die Teekanne Każdy może pisać w moim blogu. Jedynie argumenty ad personam będą osunięte. Taki argument zakłada, ze współ-dyskutantowi brakuje odpowiednia wiedza i dlatego jego wnioski są ogólnie nieważne postara się wykazać, ze wiarogodność współ-dyskutanta ma coś wspólnego z wiarogodnością używanych źródeł lub założeń postara się wykazać, ze ogólnie negatywnie przejęte właściwości współ-dyskutanta (pleć, zawód, przekonania, narodowość..) maja coś wspólnego z wiarogodnością lub prawdą jego argumentów Pewien blogowicz salonu w stosunku do mnie: Szanowna Pani Prosze nie popisywac sie swoja niewiedza i nie wpisywac sie juz w moim blogu.Moj adwokat zastanowi sie do konca tygodnia czy nie wyslac Pani do podpisu zobowiazania o zaprzestaniu szkalowania i poblikowanie umyslnie falszywych tlumaczen pod grozba kary.Takie pisemko adwokata kosztuje ok 1000 €; i przychodzi od razu z nakazem platniczym od komornika i jest dostarczane przez komornika.Troche potrwa o ile Pani nie poda od razu swojego adresu.Szukanie adresu tez bedzie wliczone w rachunek wiec moze kosztowac nawet do 2000 €;. Jezeli nie bedzie Pani chciala podpisac tego pisemka "Unterlassundsaufforderung" i zaplacic za prace adwokata to bedzie Pani miala mozliwosc odwolania sie do sadu. Ale najpierw trzeba zaplacic. Miroslaw Kraszewski Aktynologia.Nie dajmy sie OSZWABIC www.miroslawkraszewski.salon24.pl Najlepszy blog: Die Teekanne

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka