I bądź tu mądrym – patrząc na świat
W którym ład, jak i nieład
Obok siebie współistnieją
Zasiadają do tego samego stołu
Ludziska im usługują
I wszyscy jako tako funkcjonują
Przyjrzawszy się bardziej dokładnie
Zauważamy, jednak że ład
Zdominował cały świat
I choć nieład bruździ mu
On nakazał nocy następować po dniu
I odwrotnie – po nocy dniowi
Nakazał też spadać w dół ciężarowi
Wodom spływać rzekami do morza
Gazom wzbijać się w przestworza
Najlepiej byśmy zrobili
Gdy byśmy się z ładem połączyli
Do kąta nieład zagnali
I „nie” z wyrazu nieład wymazali
Wtedy już z samym ładem byśmy
Na proste drogi wyszli
Komentarze