Ojciec 1500 plus Ojciec 1500 plus
320
BLOG

Nasz nowy dom

Ojciec 1500 plus Ojciec 1500 plus Społeczeństwo Obserwuj notkę 11

Dokładnie tydzień temu (w sobotę 14 października) z Żoną i Dziećmi pojechaliśmy oglądać dom z ogłoszenia. Jest cudowny! Wprawdzie parter można uznać raczej za część "techniczną" (garaż, kotłownia, jeden pokój w którym właściciel miał swoje biuro do pracy, spiżarnia z siłownią i dość skromnie urządzona łazienka), ale za to samo pierwsze piętro wygląda super, a w połączeniu z pokojem do pracy i spiżarnią na parterze już by nam dawał dużo większą przestrzeń życiowo-bagażową niż nasze M-5 w blokach nie mówiąc o różnicy w komforcie. A do tego poddasze - dwie duże sypialnie z ogromną ilością dużych szafek w ścianach zaaranżowane na pokoje dziecięce (raj dla naszych Dzieci), dwie duże garderoby (raj dla mojej Żony). A na podwórku wolnostojący, podwyższony garaż (raj dla mnie - wreszcie miałbym gdzie samodzielnie remontować i ulepszać naszą łajbę). Domek (z wyjątkiem parteru) spodobał się mojej Żonie, mnie się jeszcze bardziej spodobał, a dzieci wprost się w nim zakochały. Mamy środki finansowe na jego zakup - patrząc po cenach rynkowych po sprzedaży dwóch mieszkań nawet po lekko zaniżonej cenie i dodaniu do tego niecałej połowy naszych oszczędności nawet nie musielibyśmy się z właścicielem targować (a z pewnością coś by się utargować dało). Czy kupimy go? Prawdopodobnie nie. Bo po sobocie była niedziela 15 października i całe nasze plany legły w gruzach. W niedzielę wieczorem pod wpływem emocji napisałem artykuł "A więc wojna" który czytany trzy dni później (już na trzeźwo) wydał mi się tak przerażający, że go usunąłem. A dzień później Joe Biden w swoim orędziu powiedział to samo. No, prawie to samo. Końcówka ta sama: Rosja zajmuje Polskę. Pierwsza z przyczyn ta sama - wstrzymanie dostaw broni do Ukrainy powoduje jej przegraną i rozzuchwala Putina. Tylko o drugiej i trzeciej przyczynie nie powiedział, bo Prezydentowi USA nie wypada ingerować w sprawy sojuszniczego państwa. Druga przyczyna, to rezygnacja Polski ze znacznej części zakupów uzbrojenia, które miało zastąpić broń przekazaną Ukrainie oraz stanowić artyleryjsko-rakietową siłę odstraszania. Tę rezygnację już od dawna zapowiada pretendująca do przejęcia władzy opozycja. Trzecia przyczyna to silne podziały w Polsce - wystarczy spojrzeć na frekwencję. To nie jest "zwycięstwo demokracji" jak ściemnia udający głupiego Prezydent Andrzej Duda (a może nie udaje) tylko zbiorowa psychoza na skalę zbliżoną do lat 30 ubiegłego wieku w Niemczech. Więc wszystkie marzenia diabli wzięli! Znaleźliśmy się w nowej sytuacji, w której nasz wymarzony dom mógłby stać się śmiertelną pułapką - mieszkanie zawsze szybciej można sprzedać niż dom, a w krytycznej sytuacji dysponując dużymi oszczędnościami można uciec porzucając mieszkanie i ratując życie. Chwila zawahania może skończyć się tragicznie - osiedla domków jednorodzinnych o wysokim standardzie mogą stać się drugą Buczą. Więc teraz zamiast cieszyć się nowym domem i kalkulować czy może zamiast wydawać kilka tysięcy złotych rocznie na paliwo do ogrzewania olejowego lub kominka lepiej wydać drugą połowę oszczędności na panele słoneczne i pompę ciepła zastanawiamy się czy "wypierdalać" (nie oburzaj się! - przecież to teraz takie modne słowo), kiedy "wypierdalać", do jakiego kraju "wypierdalać", gdzie w tym kraju mieszkać, z czego zapewnić utrzymanie rodzinie i jak zorganizować Dzieciom edukację. Dwójka moich Synów właśnie zaczęła naukę w Szkole Muzycznej. Najstarszy Syn wręcz kocha grę na trąbce - jak z jakiegoś powodu przepada jedna lekcja, to w oczach ma łzy. Czy w naszym nowym kraju zamieszkania będzie mógł rozwijać swoją pasję? Ile czasu od strony edukacyjnej stracą nasze Dzieci zanim opanują obcy język w stopniu komunikatywnym? Tysiącom rodzin - tak jak naszej w jednej chwili zawalił się świat. A przecież my jesteśmy w jeszcze dobrej sytuacji. Zawaliły się nasze marzenia, ale mamy z czego żyć! A co musi czuć moja Siostrzenica, która uciekła przed stosującym przemoc wyjątkowo niebezpiecznym byłym mężem, dla której 500+ stanowi główną część dochodu na utrzymanie czwórki dzieci? Co Ona musi czuć, gdy zapowiadane jest cofnięcie tego programu w przypadku rodzin w których nikt nie ma stałej pracy? Czy przesadzam? Może. Ale Ci, którzy wyjechali z Ukrainy w 2014 roku (jak nasi Przyjaciele Dima i Jewgienia) już mają w Polsce stałą pracę i własne mieszkania. Ci, którzy w 2022 roku przyjechali do Polski z jedną walizką i biletem w jedną stronę tułają się między wynajmowanymi odpłatnie lub bezpłatnie mieszkaniami łapiąc dorywcze prace. Spośród tych, co pozostali wielu nie żyje. A przecież istnieje ryzyko, że nie będziemy mieli gdzie uciekać, bo inne państwa pod wpływem filmu "Zielona granica" zamkną przed nami swoje granice. Właśnie przed tym (między innymi) ostrzegałem w swoich artykułach "Przeczytaj to zanim będzie za późno" i "A jeśli...". Ale Ty je olałeś / olałaś. A w pierwszym z nich na samym początku umieściłem takie słowa: "Po przeczytaniu tego artykułu i tak zrobisz co zechcesz - nie będę Ci sprawdzał kartki wyborczej, nie zerwę z Tobą relacji nawet jeśli zagłosujesz na PO. Jednak jeśli zlekceważysz ten wysiłek i nie przeczytasz artykułu do końca, to zostanie to przeze mnie odebrane jako WYRAZ TWOJEJ POGARDY wobec mojej osoby i z pewnością przełoży się na pewną utratę szacunku dla Ciebie. Oceń sam / sama czy traktowałbyś / traktowałabyś z szacunkiem kogoś, kto uważa twoje zdanie za godne zlekceważenia?"  Dlaczego to olałaś / olałeś? Bo artykuł był "za długi" i "masz swoje poglądy i nic ich nie zmieni". JA I MOJE DZIECI BĘDZIEMY CI ZA TO "WDZIĘCZNI" DO KOŃCA ŻYCIA. Ale przecież gdyby wyborcy PO nie byli SEKTĄ, która nie dotyka się do żadnego źródła wiedzy, która mogłaby zachwiać ich wiarę w słuszność walki ze "ZŁEM" którym jestem ja i moje dzieci oraz ludzie na których głosowałem, to już dawno zmieniliby preferencje polityczne. Dlaczego jesteśmy nazwani "ZŁEM"? Co my złego zrobiliśmy? Chcieliśmy tylko normalnie żyć, pracować, uczyć się, rozwijać, realizować swoje marzenia w kraju bez ryzyka wojny, bez przemocy, bez nienawiści, bez bezrobocia związanej z nim biedy. Ale to, że nie chcieliśmy wojny to "angażowanie wojska w politykę - zbrodnia!". Więc już nie będzie uwielbianych przez moich Synów pikników na których od 2020 roku żołnierze prezentowali sprzęt i zachęcali młodych ludzi do wstępowania do armii. To, że nie chcieliśmy przemocy zostało nazwane "ksenofobią" i "rasizmem", bo przecież niezasymilowani imigranci terroryzujący zachód i wykorzystywani przez Łukaszenkę i Putina do ataku na nasz kraj (wbrew wszystkim konwencjom zabraniających używania nieuzbrojonej ludności cywilnej do działań wojennych) "to tylko biedni ludzie szukający swojego miejsca na ziemi". Nie chcieliśmy nienawiści - więc nawet tych po waszej stronie, tak zwanych "symetrystów", co zwracali uwagę na to, że przesadzacie z nienawiścią zbluzgano od "szmalcowników" i "kolaborantów". Nie chcieliśmy bezrobocia i biedy, więc przypięto nam łatkę "roszczeniowych, patologicznych nierobów" (niezły absurd: "nierób" to ten, co nie chce bezrobocia) co tylko "chleją, biją swoje dzieci, biją kobiety i pracą się nie skalali od dekad". Dlaczego mój artykuł był taki długi? A jak w kilku słowach dotrzeć do osoby odciętej od świata, która jest święcie przekonana, że to jej rozmówca jest odcięty od świata? W artykule wszystko bardzo mocno udowodnione: teza po tezie, cytat po cytacie, zdanie po zdaniu. Jest konsekwentny schemat: teza, film lub cytat potwierdzający tę tezę oraz link do źródła - wyłącznie do takich, źródeł, które ani nie są "nawiedzone" (np.: strony antyszczepionkowców) ani "pisowskie" (np.: "TVP Info"). Tam jest dokładnie wyłożone w sześciu punktach to, co najważniejsze. 1 - Nienawiść i fanatyzm wrogów obecnej władzy (często "autorytetów" - nawet z tytułami profesorskimi) doprowadzi do tysięcy ludzkich dramatów i zrujnuje relacje międzyludzkie. 2. Oskarżanie władzy i Polaków o "faszyzm", "rasizm", "mordowanie uchodźców" itp... będzie idealnym pretekstem dla Putina, aby w przyszłości uderzyć na Polskę i idealnym alibi dla innych państw, aby zamknąć granice przed uchodźcami z Polski). 3. Totalna opozycja zawsze stawała po stronie tych, co byli przeciwko Polsce niezależnie od tego kto to był: Izrael, Niemcy, UE, Czechy, Rosja, Białoruś... nawet głupi koronawirus. Zrobi wszystko aby przejąć władzę i ją zachować. Określenie "zdrajcy" to w ich przypadku eufemizm - to są "uniwersalni zdrajcy" lub jak kto woli "zdrajcy doskonali". 4. Donald Tusk oszukał wszystkich przypisując braciom Kaczyńskim (głównie ustami Janusza Palikota) wszystkie swoje najgorsze cechy: kompleksy, paranoje, nienawiść, totalitarne plany - nawet (a może przede wszystkim) swoje dzieciństwo rażąco podobne do dzieciństwa Adolfa Hitlera. Obecnie w swoich wystąpieniach sięga po cytaty różnych zbrodniarzy (np.: "robić porządki żelazną miotłą" - motto Heinricha Himmlera). Pewne jest, że jest sprawnym oszustem, a stereotypy przypisane politykom PiS są kłamstwem (udowodniłem to w tamtym artykule kłamstwo po kłamstwie - dlatego "epizod 4" tak się rozrósł) i trudno stwierdzić czy jest zafascynowany nazizmem, czy jeszcze gorzej - uważa koszmarną spuściznę dwóch totalitaryzmów za źródło metod pozwalających kontrolować społeczeństwo - zwłaszcza jego emocje. Ale pewne jest, że to psychopata bez skrupułów. 5. Nieporadna (zwłaszcza od strony komunikacyjnej), arogancka i popełniająca wiele błędów władza PiS jest popierana przez swój elektorat głównie ze względu na odmienne od innych partii podejście do rynku pracy. Jako jedyna potraktowała walkę z bezrobociem jako absolutnie najważniejszy priorytet - wcześniej największe bezrobocie (20%) było za rządów Millera i Belki nazywających się "lewicowymi". Ta władza nie chce żadnego "polexitu" bo to by spowodowało wzrost bezrobocia. Natomiast brak asertywności wobec UE może spowodować jej federalizację - przekształcenie w totalitarne superpaństwo niczym z książki "Rok 1984" Orwella. I tu się wyjaśnia dlaczego partnerzy z UE tolerują i promują Tuska - do realizacji takich planów cyniczny i psychopatyczny kłamca bez skrupułów nadaje się idealnie - tylko on może pokonać "populistów" czyli ludzi, którzy chcą, aby ich demokratyczny głos coś znaczył. 6. Wyborcy opozycji już są tak "znieczuleni" na ewidentne przestępstwa i świństwa antypisowskiej opozycji, że pod pretekstem tego, że najważniejsze to aby odsunąć "ZŁO" od władzy zupełnie nie reagują na zachowania, które u normalnego człowieka budzą dezaprobatę i odruch wymiotny. W "epizodzie 6" wymieniłem 17 takich zachowań, a w samym ostatnim tygodniu kampanii wyborczej doszły dwa: "dymisje" dwóch "generałów" składane pod kampanię wyborczą oraz UDOWODNIONE zaangażowanie szefa NIK i jego syna w nieczystą grę kampanijną (wygooglaj "taśmy Banasia", bo pewnie w TVN-ie o tym nie wspomniano). I TO JUŻ WSZYSTKO, przed czym chciałem cię ostrzec przed wyborami. Decyzja na kogo zagłosować i tak należałaby do ciebie. Gdybyś pod wpływem mojego ostrzeżenia zmienił / zmieniła swoją decyzję (mało prawdopodobne) to nie zmieniłoby to wyniku wyborów  jak napisałem w tamtym artykule, ich wynik zależał od tego które ze społecznych zjawisk okaże się najsilniejsze. Jak widać po wynikach i tak przewagę uzyskałaby koalicja oparta w 30,7 proc. na NIENAWIŚCI i STRACHU, w 14,4 proc. na ZŁUDNEJ NADZIEI że istnieje jakaś trzecia droga, która nie zleje się z partią nienawiści w jedno oraz w 8,61 proc. na lewicowych utopiach. ALE TY BYŚ NIE PONOSIŁ / NIE PONOSIŁA ZA TO WINY. Jako przyjaciel chciałem Ciebie ostrzec. Moje ostrzeżenie zostało zignorowane. Więc WYPIERDALAJ... Przynajmniej do czasu, gdy sytuacja na tyle się unormuje, że że zagrożenie stanie się minimalne, znów będzie można marzyć i realizować marzenia, a wtedy złość mi minie... w co bardzo chciałbym wierzyć... LECZ NIE WIERZĘ.               Post Scriptum. Felieton napisałem celowo bez podziału na akapity, aby sprawiał wrażenie krótszego. Jak się ma do czynienia z "inteligentami" oceniającymi książkę nawet nie po okładce, tylko po objętości, to trzeba się uciekać do tak kretyńskich chwytów. 

Dlaczego "Ojciec 1500 +"? Z czystej przekory, na złość tym, co widzą w nas "patologię". Błędem, jaki popełniłem prowadząc mój wcześniejszy blog polityczny (Peacemaker) było wdawanie się w dyskusję z trollami i hejterami. Dlatego tutaj przyjmę radykalną strategię wobec osób rozwalających dyskusję i naruszających dobra innych - będę usuwał drastyczne komentarze, banował trolli i hejterów, a omentarze najbardziej ośmieszające hejtera pozostawiał dla potomności ku przestrodze (o nile nie naruszają prawa i dóbr osobistych. Jeśli chcecie mnie tu wkręcać w swoją spiralę nienawiści, to odpuśćcie sobie. "I got a peaceful easy feeling" jak to śpiewała moja ulubiona grupa The Eagles i nie mam zamiaru tego popsuć ani zmieniać.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo