Okiem Samuraja Okiem Samuraja
1811
BLOG

Ostrzeżenie dla Polski - waluta euro - to pułapka!

Okiem Samuraja Okiem Samuraja Gospodarka Obserwuj notkę 35

Wspólna waluta i pełna deregulacja, to system uniemożliwiający pogrążonej w kryzysie Grecji rozwiązanie problemu na własną rękę i spłatę długów.

Jestem przekonany, że Grecja po odłączeniu od strefy euro i dewaluacji kursu własnej waluty, byłaby w stanie ozdrowić własną gospodarkę i spłacić zadłużenie zagraniczne, w rozsądnym przedziale czasu. Jednak na dzień dzisiejszy, realia czynią ten krok niemożliwym, zarówno z ekonomicznego punktu widzenia, jak i z powodów zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności na kontynencie europejskim.

Prawdopodobnie również dla Polski przystąpienie do Unii Europejskiej było pożądane z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego. Jeśli to prawda, to należałoby ją uczciwie wyjaśnić opinii publicznej. Zamiast lansować powierzchowne opinie, o tym, jak to włączenie w struktury unijne jest korzystne dla gospodarki narodowej. Ale rząd Polski jest zdeterminowany, aby iść dalej. I tu powinniśmy poważnie się zastanowić, czy przyjęcie przez Polskę waluty euro, nie jest pułapką bez wyjścia, która zgotuje Polsce taki sam los, z jakim obecnie boryka się Grecja i Hiszpania.

Reasumując moje poprzednie wpisy dotyczące Grecji: przyczyną upadłości finansowej Grecji nie jest tylko „lenistwo” Greków, jak to lansują media. Problemem jest sam system ekonomiczny, jaki panuje wśród krajów strefy euro, który skutecznie hamuje, a nawet cofa rozwój gospodarczy krajów słabiej rozwiniętych.

Warto, aby Polacy przeanalizowali tę sytuację, ponieważ jest tam pewne podobieństwo: Polacy są nawet bardziej pracowici niż Grecy, ale uwaga – ich poziom produktywności jest niższy! Dlatego jest wielka możliwość, wielkie niebezpieczeństwo, że po przyjęciu wspólnej waluty z krajami o wysokiej produktywności, Polska po kilku/kilkunastu latach stanie na krawędzi tak jak Grecja. Niestety wydajność pracy, jakość przemysłu Polski jest na znacznie niższym poziomie, niż w Niemczech. Wobec tego firmy polskie nie będą w stanie nawiązać równorzędnej walki konkurencyjnej z niemieckimi, a wobec braku jakiejkolwiek ochrony rynku wewnętrznego, jak to ma miejsce w Grecji, dojdzie do deindustrializacji kraju i ubożenia społeczeństwa polskiego. Jeżeli chcemy, aby Polska była silnym, rozwiniętym krajem, to na pierwszym miejscu powinniśmy zadbać o gospodarkę narodową (Oikos Nomos). A to jest absolutnie niemożliwe po przyjęciu wspólnej waluty euro.

Podkreślam: euro-globalizm nie służy gospodarkom narodowym, to jest kapitalizm nastawiony na zysk akcjonariusza! Sama idea globalizmu spycha w niebyt takie fenomeny jak naród czy państwo. Kiedy w społeczeństwie zaczyna brakować poczucia dumy narodowej, patriotyzmu, to niestety taki kraj łatwo pada ofiarą globalizmu. Obserwując nastroje społeczne, olbrzymią falę emigracji „za chlebem” młodych ludzi, myślę, że jest to już dla Polski ostatni moment, aby obudzić się. Jeszcze nie jest za późno, jeszcze Polska ma szansę stać się krajem dobrobytu dla swoich rodaków, a nie tylko dla obcych akcjonariuszy! Oby tylko nie wpadła w pułapkę euro!

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (35)

Inne tematy w dziale Gospodarka