Okiem Samuraja Okiem Samuraja
1229
BLOG

Dlaczego obniżka stóp procentowych nie pomoże gospodarce.

Okiem Samuraja Okiem Samuraja Gospodarka Obserwuj notkę 1

 W poprzednim tygodniu Rada Polityki Pieniężnej w Polsce zdecydowała o kolejnej obniżce stóp procentowych. Było to uzasadnione „oddalającą się perspektywą” ożywienia gospodarczego. Bank Centralny poprzez takie działania chce zachęcić przedsiębiorców do inwestowania.

 

Niektórzy twierdzą, że obecny problem ekonomiczny wynika ze zbyt niskiego poziomu inwestycji. Jednak w czasie deflacji firmy nie próbują inwestować, nawet jeżeli koszt kredytów byłby bardzo niski. Powód jest prosty. Nie inwestują dlatego, że inwestycja jest nieopłacalna. Po co zwiększać moce produkcyjne, skoro nie można sprzedać nawet tego co obecnie jest wytwarzane?

Luka deflacyjna, z którą boryka się europejska gospodarka, to stan kiedy podaż jest większa od popytu, czyli potencjalny PKB jest większy niż nominalny PKB. Moc zasilania rynku, czyli jego „zatowarowanie” jest nadmierne w stosunku do występującej aktualnie konsumpcji. Wszystko, czego potrzebuje gospodarka takiego kraju aby powrócić do stanu równowagi (zrównoważonego wzrostu), to… ekspansja popytu. Błędem natomiast jest zwiększanie podaży, bo to tylko spotęguje istniejące problemy gospodarcze. Dlatego właśnie polityka drakońskich oszczędności, jaką Komisja Europejska wymusiła na Grecji czy Hiszpanii, przyniosła tylko pogorszenie sytuacji ekonomicznej krajów: zmniejszanie się wielkości gospodarki, bankructwa rodzimych firm i znaczący wzrost poziomu zadłużenia publicznego w stosunku do PKB. Takie są fakty! Nieprzemyślana polityka oszczędności wprowadzana bez żadnej strategii rozwojowej dla krajowego przemysłu, powoduje zmniejszanie popytu, bankructwa, a w konsekwencji deindustrializację kraju, masową emigrację zarobkową i ubożenie społeczeństwa.

Wracając do stóp procentowych: na załączonym wykresie przedstawiam zmiany % wysokości długoterminowych stóp procentowych w: Japonii (kolor czarny), USA (różowy), Wielkiej Brytanii (niebieski) i Niemczech (zielony).


http://members3.jcom.home.ne.jp/takaaki.mitsuhashi/data_42.html#JUUG 

Już od 2006 obserwuje się stałą tendencję obniżania stóp procentowych we wszystkich tych krajach. I trend ten nadal się utrzymuje. W szczególności jest bardzo realne, że niedługo stopy procentowe w Niemczech spadną poniżej 1%!

Czyli mamy sytuację, gdy stopy procentowe na świecie (również w Polsce) są tak niskie jak jeszcze nigdy dotąd. I co to daje? NIC! Dalczego tak się dzieje? Z jednej strony spółki nie chcą zwiększać swojego poziomu zadłużenia i inwestycji kapitałowych. A z drugiej banki nie chcą udzielać kredytów, gdyż boją się niewypłacalności dłużników. Tym właśnie jest deflacja.

Innymi słowy, nie jesteśmy w stanie rozwiązać obecnego kryzysu - deflacji tylko przy pomocy zwiększenia podaży pieniądza (łagodzenie polityki pieniężnej). Ponieważ firmy nie robią inwestycji, nawet przy niskim poziomie stóp procentowych.

Co może pomóc? Otóż dla pobudzenia gospodarki potrzebne są dwie rzeczy jednocześnie:

- bodziec fiskalny (przemyślana, długoterminowa strategia inwestycji publicznych lub przyciągnięcie inwestycji prywatnych),

- równolegle ze wzrostem podaży pieniądza (łagodzenie polityki pieniężnej).

A tymczasem, gdy rząd stoi w rozkroku: z jednej strony łagodząc politykę pieniężną, a z drugiej „oszczędzając”, to nic nie zyska. Przypomina stan, gdy kierowca jadąc samochodem jednocześnie naciska gaz i hamulec. I jeszcze się dziwi, że samochód stoi w miejscu!

W czasie deflacji oszczędności wydatków budżetowych powodują spadek wielkości gospodarki. To zmniejsza dochód narodowy i wpływy budżetowe. A gdy te spadają, to zadłużenie państwa automatycznie rośnie. Co w sposób drastyczny obserwuje się na południu Europy.

W celu naprawy gospodarki w stanie deflacji należy jednocześnie realizować właściwą politykę pieniężną i fiskalną. Ale jest to w stanie zrobić tylko kraj suwerenny. Państwa strefy euro już tych uprawnień nie posiadają i muszą realizować politykę najsilniejszych.

Nie istnieje jedna, uniwersalna recepta na kryzys. Powinniśmy wdrożyć środku do walki z inflacją, w czasie inflacji, a środki do walki z deflacją w czasie deflacji. Mam wrażenie, że jednak jest to fakt, który niektórym jest bardzo ciężko zrozumieć.

Jest na świecie kraj, który wpadając w deflację realizował recepty polityki anty-inflacyjnej. I tak realizował je przez 20 lat, a deflacja miała się coraz lepiej! To Japonia. Gdy wartość zadłużenia rządu doszła do 200% w stosunku do PKB, to rząd oczywiście wprowadził oszczędności i zmniejszył poziom inwestycji publicznych. I wtedy opinia publiczna popierała te decyzje. Nawet zaakceptowała wzrost podatków (podatku konsumpcyjnego VAT). I czym się to w Japonii skończyło? Sytuacja finansowa państwa drastycznie się pogorszyła, a deflacja stała się jeszcze większa!

W Japonii wzrosło bezrobocie. Coraz więcej młodych ludzi żyło dzięki pomocy finansowej rodziców. A ponadto, co szczególnie straszne, od 1997r., gdy wzrósł podatek konsumpcyjny i zaczęto realizację strategii oszczędnościowej, systematycznie wzrastała ilość samobójstw do 30 tysięcy rocznie! Sytuacja ekonomiczna, co prawda nie może być uważana, za przyczynę tych wszystkich samobójstw, jednak z pewnością istnieje znamienny związek. Błędna polityka makroekonomiczna rządu prowadzi naród do nieszczęścia, a w najgorszym razie nawet do śmierci. Ale wówczas, w Japonii media karmiły społeczeństwo hasłami:

„W gospodarce należy stosować zasady rynkowe.”

„Lepiej ograniczać interwencję rządu.”

„Należy promować wolny handel i deregulację.”

„Inwestycje publiczne to strata podatków i marnowanie pieniędzy.”

I cały czas kolejne rządy konsekwentnie wdrażały w Japonii recepty polityki anty-inflacyjnej. 20 lat tej głupoty przyniosło tylko pogorszenie sytuacji  finansowej mojego kraju i samobójstwo ponad 30 000 osób rocznie. Japonia straciła 20 lat i dopiero obecnie rozpoczyna realizację właściwej polityki gospodarczej - Abenomics.

Natomiast kiedy teraz obserwuję polski rynek i słucham opinii ekonomicznych w Polsce, to jakbym przeżywał deja vu…

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Gospodarka